Najnowszy wywiad dla magazynu WATT !
Po pięciu latach bycia w skórze Violetta , pozostawiła Disneyland i realizuje się jako artystka solowa i pozostawia po sobie znaki w świecie POP. Podczas tego rozwoju nie zapomina o swoich wartościach wpajanych od dzieciństwa oraz zachowuje romantyczną osobowość.
Tekst. Florencja Garibaldi / Zdjęcia. Mariano Michkin
Życie Tini to na pewno nie jest życie jakieś 19-latki. Już w młodym wieku zdobyła światową sławę i musi nieść na plecach ciężar showbiznesu. Ze świadomością, że stała się punktem odniesienia stara się głosić, że nadzieja i miłość zawsze będzie istnieć. Różni się od każdej innej osoby, mówi się, że nigdy nie uderzyła jej woda do głowy, dzięki opiekującej się nią rodziną. Ponadto uważa, że wszyscy znajdziemy swoją bratnią duszę i wydaje się, że znalazła ją w hiszpańskim modelu Pepe Barroso.
Przechodzisz okres transformacji, przestałaś być Violetta i zaczynasz swoją karierę solową. Jak to jest , pozostawić za sobą tak ważny element w życiu?
- Było to radykalne cięcie. Właściwie zaczęłam tą długą podróż mając 13 lat. Poszłam tworzyć ten projekt. Wszystko nauczyłam się dzięki Violettcie. Wszystko się zmieniło. Teraz to jest mój rekord, mój obraz wszystko jest absolutnie moje. To było dziwne na początku. To jest jak cięcie relacji ze swoim chłopakiem. To wszystko pozostało razem z moim charakterem, te emocje, przeżycia. Czuję się, jakbym ja przeszła to wszystko.
Czy oby Violetta nie pozostanie w Tobie na zawsze?
- Ludzie nigdy nie zapomną Violetty we mnie . Kocham Violettę . Mówię to z głębi serca. Całe życie było wspaniałe. Chcę wyjść z tego jako Tini, jednak liczę się z tym, że w oczach wielu dzieci zawsze będę Violettą. Ci, którzy się ze mną wychowali, chcę aby mieli okazję mnie teraz słuchać. Chciałabym także jako mama pokazać swoim dzieciom co osiągnęłam.
"Chcę się ożenić i stworzyć rodzinę. Wierzę w wierność i miłość, człowiek nie może cię oszukać. "
Istnieje wiele podmiotów z Disneya, Miley Cyrus, który również pracowała w bardzo młodym wieku, jednak teraz wszystko robi z nadmiarem. Jak zawsze śledzić?
- Kiedy zaczynasz wszystko będąc młodą osobą, to wszystko zależy od ludzi, którzy są wokół Ciebie. Zawsze miałam bardzo szczególną ostrożność i jestem razem z moimi przyjaciółmi na całe życie.Trzeba wybierać odpowiednich ludzi na przyszłość. Dogaduje się z ważnymi ludźmi w moim życiu. To mi pomogło. To dzięki ludziom mogę się spełniać, to dzięki nim mogę nagrywać.
W USA, Magazyn The Hollywood Reporter opublikował doroczną listę "20 najbardziej wpływowych kobiet w telewizji" Zostałaś wybrana jako jedyna najmłodsza oraz jedyna Argentynka. Co czujesz w związku z tym?
- Jest to najważniejszy ranking. Kiedy obudziłam się, nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Czułam się bardzo dumna, że ja, Argentynka mogę stać obok tak wielkich kobiet. Wszyscy wybrani pochodzi z USA. Brałam udział w argentyńskim projekcie, to czyni mnie wyjątkową. W Polsce fani mówią po hiszpańsku, aby móc się ze mną zobaczyć ! Byliśmy na równi z Justinem Bieberem. Jest to prosta historia o dziewczynie, która walczy o marzenia, ale są one ściśle określone. Rodzice dziękowali mi z płaczem, za to, że ich dzieci są bezpieczne oglądając coś tak zdrowego jak Violetta.
Teraz piszesz swoje piosenki, co starasz się przekazać w swoich utworach?
- Wiem, że przede mną jeszcze dużo czasu, zanim zostanę kompozytorem. Nie tylko by pisać muzykę, ale ją komponować. Mam tylko 19 lat, potrzebuję pomocy. Spotkało mnie wiele rzeczy, tak wiele, że czasami zapominam o nich. To coś, co czułam w przeszłości jest mniej ważne w muzyce. Chcę przekazać w mojej muzyce, to co się ze mną dzieje teraz. Muzyka dto uzdrowienie.Otrzymuje wiadomości : "Uratowałaś mi życie" . Robię coś dla innych.
"Wybierz osoby, które chcesz by ci towarzyszyły. "
Niedawno napisałaś w internecie krótką notkę na temat nienawiści w sieci.Jak sobie cenisz portale społecznościowe?
- Jestem bardzo ostrożna z tymi, którzy mnie śledzą. Jestem bardzo aktywna w sieci i używam to jako narzędzia pracy. To mój związek z fanami. Otrzymuję wiele krytyki, które stają się lepkie. Wystarczy, że ktoś ma zły dzień i przelewa to wszystko na mnie. Są ludzie, którzy popełniają samobójstwo przez takie rzeczy. Szacunek do ludzi jest zupełnie zatracony przez gniew. Choć nic się nie zmieni, po tym jak im odpisze. Nie chcę się zbytnio angażować w internetowe kłótnie.
Ale to ma też swoje dobre strony, jak wtedy, gdy córka Red Valentino zauważyła Ciebie i dzięki niej mogłaś promować tą markę.
- To jest wspaniałe. USA Vogue udostępnił moje zdjęcia.Zostałam wezwana do Red Valentino, aby promować ich nową kolekcje w moim filmie. I zostałam poinformowana, że mogę na nich liczyć. Za każdym razem kiedy wyjeżdżam do Europy witają mnie i pokazują całą kolekcję.
W wywiadzie mówiłaś, że marzysz o księciu, ślubie oraz zostaniu mamą. Teraz wchodzisz w dorosłość i masz chłopaka, czy nadal tego chcesz?
- Z tym księciem to zostało wyrwane z kontekstu. (śmiech).Tak jak powiedziałam, wierzę w prawdziwą miłość, oraz że ktoś jest nam przeznaczony. Ten ktoś to człowiek, który spędzi ze mną życie. Może dlatego, że wychowałam się w rodzinie, gdzie rodzice spotkali się w wieku 17 lat i stanowili wspaniałą rodzinę. Urodziłam się już z tym. Chcę wziąć ślub i stworzyć rodzinę. Wierzę w wierność i miłość, człowiek nie może cię oszukać .
"To pierwszy raz, kiedy jestem z kimś w moim wieku, dzielimy się tymi samymi momentami życia. Komunikujemy się bardzo dobrze i mamy wspólne przekonania.Wierzę, że to moja miłość."
Jakiego rodzaju księcia jest twój chłopak?
- Na pewno uroda. (śmiech).Wygląda jak książę. Jestem zachwycona. Jest to pierwszy raz, kiedy jestem z kimś w moim wieku, dzielimy się tymi samymi momentami życia. Komunikujemy się bardzo dobrze i mamy wspólne przekonania. Spotykaliśmy się dużo na początku, zanim zaczęliśmy myśleć o związku. Wierzę, że to moja miłość.
Co nas czeka wraz z trasą Got Me Started?
Robię objazd Europy (Hiszpanii, Niemczech, Francji, Polsce, we Włoszech, na Węgrzech, w Austrii, Szwajcarii, Rumunii, Belgia). Potem wrócę do Ameryki Łacińskiej. Dostałam również propozycje zagrania w filmie, jednak trasa mi na to nie pozwala.
Tłumaczenie na podstawie magazynu WATT.
CIEKAWE LINKI
*wyjść za mąż
OdpowiedzUsuńA nie ożenić się
Fajne, że Tini wspomina o Polsce.
OdpowiedzUsuń