niedziela, 4 września 2016

" W moim nowym albumie, mam zamiar dalej eksperymentować" - Tini dla BILBOARD.


"Mam swój własny styl, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu odnajdę go jeszcze więcej" - SPOLSZCZENIE WYWIADU DLA BILBOARD.




Miesiąc temu (dokładnie 4 sierpnia) Martina pojawiła się na planie zdjęciowym dla magazynu BILBOARD. Oprócz ekskluzywnej sesji zdjęciowej, przeprowadzono z nią wywiad na kanapie, jednym z rekwizytów podczas sesji. Jak wspominaliśmy, BILBOARD jest to argeńtyński magazyn skupiony największym gwiazdom z tamtego regionu. Posiadają również swój portal, który odnosi wielki sukces. Prawdopodobnie jest to dwumiesięcznik, ponieważ ostatni nowy egzemplarz pojawił się 7 tygodni temu. Martina zapewne pojawi się na kolejnej okładce. Na pewno wtedy będziemy mieli okazję obejrzeć wszystkie zdjęcia z sesji. Jednak my piszemy Wam wywiad dzisiaj, kilka godzin po udostępnieniu jego w internecie. Otóż premiera wywiadu była dość nietypowa, gdyż w radiu, 21 godzinie czasu polskiego. Jednak już grasuje w internecie nagranie, które specjalnie dla Was opracowaliśmy i udostępniliśmy.


"Moda jest dla mnie jedną z największych wartości, zupełnie jak moi przyjaciele." - wypowiada się Tinita o swojej miłości do mody oraz wielkiej zawięzłości z przyjaciółmi. "Czuję się wolna od wszystkich komentarzy na moich temat, gdyż wiem, że to tylko gra. Śmiej się ze mnie, podczas gdy ja przez cały miesiąc w pocie nagrywam, jeżdżę, śpiewam i pozuje, w celu podzielenia się moją muzyką z innymi." - wypowiada się na temat hejtów krążących w internecie, jak widać jest już odporna na niezdrową krytykę. Wspomniała również, że dąży do nagrania nowych piosenek, nowego albumu, chociaż ten już chyba na zawsze pozostanie dla niej najlepszy. Cały czas wspomina spotkanie z Messim, była to dla niej bardzo ważna chwila w życiu. Także wspominała o ogromie piosenek i płyt jakie wydała na potrzebę Violetty. " Próbuję eksperymentować w muzyce, na płycie jak


i na scenie" - mówi o swoim sposobie w karierze.  Wyznaje, że jej podejście do mody również dojrzało, że z miłością do niej śledzi wszystkie nowinki. "Mam swój własny styl, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu odnajdę go jeszcze więcej" - komentuje swój styl. "Może, żeby bardziej skromny. Uwielbiam w makijażu i na szpilkach pojawiać się w różnych zakątkach świata. Jestem na etapie odnalezienia, również w modzie, dlatego chciałabym  postawić na więcej prostoty. Uważam, że mniej znaczy więcej i że to jest sposób na ubieranie się. Każdy swoim wyglądem reprezentuje swoją osobowość." - opowiada o swoich upodobaniach w modzie. Opowiadała dużo o wielkim szaleństwie związanym z serialem Violetta. Uważa, że aby zdobyć sukces trzeba pozostać naturalnym i trzymać się swoich zasad.


Wyznała, że dla niej jej tato jest całym światem, że go podziwia , za to co robi, za to jakie ma podejście do świata i zaraża ją tym. Napomniała się o Pepe, o ich związku oraz o tym, że marzy się jej ślub. Uznaje, że pieniądze nigdy nie miały dla niej największego znaczenia. Mimo, że rodzice je mieli, to nie rozrzucali ich, nie rozpieszczali dzieci, żyli na poziomie normalnych rodzin. A przecież Alejandro jako producent, a Mariana jako modelka mogli sobie pozwolić na wygodne życie. "Mimo, że już zarobiłam wiele w swojej karierze jako młoda osoba, nadal omawiam moje finanse z tatą i nigdy go nie okłamałam w tej kwestii." - opowiada o swoich zarobkach. Mówi, że wydaje je, jak większość ludzi, w rozwijanie swoich umiejętności, czy też w ubrania, chociaż wydaje na nie mało, gdyż zazwyczaj otrzymuje je od znanych marek, w celu promowania ich. "Nadal nie wychodzę z założenia, że świat jest po prostu piękny i niewiarygodny" - opowiada o swoim podejściu do życia.


" Zauważyłam, że ludzie tego nie doceniają. Nie doceniają najmniejszych, a przecież istotnych drobiazgów." - zaobserwowała. "Uwielbiam teraz ten okres, gdzie ciągle coś mam na głowie. Gdzie jestem taka przytłoczona tym wszystkim. Cały czas zapracowana, i nagle wielki relaks na plaży Carilo. Kocham plażę, kocham morze. Nigdzie tak się nie oczyszczam, nie relaksuje jak nad morzem. Kocham piasek, uwielbiam takie środowisko, uwielbiam nagrywać w takim środowisku. " - opowiada o swoim sposobie na relaks. "Kiedy nikt nie patrzy, jestem zwykłą nastolatką. " - dodaje.


Na razie mamy tyle materiału. Nie za dużo, jednak zawsze cokolwiek się przydaje. Jeśli pojawi się więcej materiału, oczywiście udostepnimy go dla was. Co do wywiadu uważam, że może nie ma jakieś rewelacji, ale jest przyzwoity. Naprawdę Tinita zdrowo myśli. 

CIEKAWE LINKI
wywiad dla EL PLANETA URBANO
OGŁOSZENIE WYNIKÓW NABORU

Zapraszam do pozostania z nami na bieżąco i pozostawienie opinii w komentarzu.


https://www.youtube.com/watch?v=w244bJla5Yw

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz