wtorek, 7 czerwca 2016

Martina o związku z Peterem "Życie z osobą, której nie ma się przy sobie jest bez sensu" - wywiadzie dla jednej z gazet ONLINE.


Jedna z przyczyn rozstania się z Peterem, sukces płyty Martiny i jej odczucia z tym, oraz wiele innych znajdziemy w pierwszym SPOLSZCZONYM WYWIADZIE dla jednej z gazet ONLINE.







Wywiad został przeprowadzany podczas koncertu promującego płytę Martiny. Koncert odbył się w głównej siedzibie magazynu TKM, gdzie Martina gościła 4 lata temu, jeszcze przed nagraniami do 2 sezonu Violetty. TKM jest to młodzieżowy magazyn, coś w tylu BRAVO wydawany w krajach należących do Ameryki Łacińskiej. W 2012 roku zaproszono Martinę do siedzibę gdzie sporządzono spotkanie osobiste Martiny z fanami, jak i Martina udzieliła wywiadu. W tym roku, 25 maja również zostało zorganizowane takie spotkanie, tylko, że z dodatkowym koncertem. jako promocja nowego albumu. Został również przeprowadzony mini wywiad, gdzie Martina opowiadała o swojej wielkiej przygodzie z filmem, jak i płycie, oraz o zbliżającym się teledysku "Great Escape". Zaprezentowała podczas koncertu parę, ale naprawdę


parę piosenek z swojej płyty, w stylu akustycznym wraz ze swoim gitarzystą - Panchio Cia. Także jej strój w jakim pojawiła się Martina zdziwił wielu fanów artystki. Być może dlatego, że wyglądał jak piżama.. Jednak oczywiście nie w negatywnym znaczeniu, tylko lekkim zaskoczeniu. Otóż Martina ubrała się w komplet w zeberkę. Sweterek oraz leginsy, do tego ciepłe "łapciowate buty". Wyglądała bardzo naturalnie, co nas nie dziwi ostatnim czasy. Jednak trzeba przyznać, że skromne upięcie nadawało jej niezwykłego uroku ! Jednak nie przedłużając. Oprócz wywiadu do magazynu TKM Martina udzieliła także innego, nieco bardziej ekskluzywnego wywiadu do  jedenj z gazet ONLINE , która jest powszechna w Argentynie. W tym poście możecie przeczytać


PIERWSZE SPOLSZCZENIE ! 



Dzisiaj w naszej strefie przyjmujemy międzynarodową gwiazdę , dumę Argentyny ! [pojawia się śmiech zawstydzonej Martiny] Myślę, że teraz każdy przed oczami ma Martinę Stoessel.

- Naprawdę miło mi tutaj gościć. Wreszcie wracam do mojego ojczystego kraju, gdzie myślę, że nieco słuch o mnie zanikł.

Dobrze Martina, otóż twój album ma wielki rozgłos.

- Tak, kocham to miejsce, kocham tutaj wracać. Byłam naprawdę szczęśliwa kiedy wróciłam, a w telewizji pojawiła się reklama mojej płyty. Główna opinia płyty bardzo mnie zadowala. Dużo ludzi mówi, że kocha, kocha, kocha tą pełną naturalności płytę. Także ludziom podobają się style zawarte w mojej płycie jak że i sama muzyka stworzona przeze mnie. Uważam, że wiele ludzi potrzebuje coraz więcej naturalności. Także słyszałam, że głównie to sprawia, że tylu ludzi słucha mojej muzyki, bo naprawdę uważam, że album jest dobry i bardzo nowoczesny. Gdziekolwiek jestem, zawsze mam przy sobie moją płytę czy też utwory innych wokalistów. Słucham różne rodzaje, hip hop, pop , również elektroniczne klimaty, głównie wieczorami. Lubię tego słuchać na różnych zakątkach świata. Także to wielkie wyzwanie śpiewać w języku angielskim, jednak zawsze staram się zachować mój ojczysty język.



Powiedz mi jak to było, pracować przy takim projekcie i przy takiej ekipie. Przecież to wielki wysiłek.

- Prawda jest taka, że ta praca trwała 10 godzin dziennie. Najlepsze jest to, że jednak najwięcej podczas pracy było rozmowy, niż śpiewu. Jednak było bardzo dobrze. Pracowałam nad tym jak nigdy dotąd. Jest to 10 godzin śpiewania, słuchania, gadania i znowu, w kółku, ciągle się powtarzało. Sięganie po różne rzeczy, eksperymenty, próbowaliśmy wycisnąć z mojego głosu różne dźwięki. I to tak trwało dopóki mój głos po prostu nie był idealny. A w teledysku musieliśmy zrobić mini filmową sztukę w jednej krótkiej prezentacji. Razem z całą ekipą muzyków, czy też operatorów, mieliśmy mnóstwo pomysłów, które łączyliśmy razem i realizowaliśmy. Do każdej piosenki wcześniej już sobie wyobraziłam własną wizję na teledysk. A oni to wszystko uwzględniali i ulepszali robiąc z tego cuda. Taka mała przysługa {śmiech}.

W odniesieniu do sukcesów, Violetta zrobiła wielkie zamieszanie w okół świata. A ty rozpowszechniałaś na świecie fikcyjną postać, do której naprawdę nie mam już nic do dodania. [ chodzi o wychwalenie tej gry aktorskiej ]
Czy chciałabyś nadal ją promować? 

- Chciałabym w moim filmie ukazać tą postać już po raz ostatni. Prawda jest taka, że było to dla mnie wielkie wyzwanie aktorskie. Lubię tą historię przedstawioną w filmie, ale i także ludzi, którzy pracowali nad tym wszystkim. Na prawdę zrobili to z wielkim uczuciem, tego wszystkiego nie da się określić na papierze [nawiązanie do scenariusza] .



Tak, w twojej książce również wyraźnie widać twoją postać, Tini.

- Tak, próbuję różnych nowych rzeczy, skoro mam taką okazję. Film miał przedstawić także między innymi romans.

Tak, myślę, że t wszechstronny temat poruszany wszędzie.[ śmiech ] 

- Tak, myślę, to jest właściwie rzecz niezbędna jeśli ktoś chce poznać bliżej mnie, miłość.

Podjęcie takich kroków też stawia Cię w sytuacji, gdzie nie zawsze możesz się budzić przy swojej drugiej połówce.

- Tak, w takich sytuacjach trzeba naprawdę się mocno wspierać. Życie z osobą, której nie ma się przy sobie jest bez sensu, szczególnie kiedy widzisz obok siebie inne pary w hotelu. Niestety uczestniczyłam w takim procesie, między innymi w Monachium i w przeróżnych innych hotelach. [ chodzi że patrzyła na inne pary podczas gdy Peter był daleko od niej i było jej przykro ] Podczas nagrań do filmu ktoś powiedział mi, że dobrze, że się rozstałam z Peterem. Że ze swojego doświadczenia wie jak to wygląda. Miesiąc spotykania się, 2 miesiące podróży. Jeśli chcesz ciągnąć to doświadczenie licz się z tym, że będziecie cały czas skazani na rozstania.



Podczas nagrań do filmu byłaś właściwie bez bliskich. To jest tak trochę jak noga w gipsie.

- Niestety ten rok jest bardzo pracowity. Jestem ciągle w rozjeździe, jednak muszę się liczyć z tym, że to nie ostatni taki rok, przede mną jeszcze wiele takich lat ! Jednak ten rok był dla mnie rozwojem osobistym, próbowałam wszystkiego na raz. Gdy jestem sama, z daleka od rodziny, rozumiem jak wygląda życie ludzi, których nie mają rodzin. Jednak dobre jest to, że mogę się z nimi kontaktować przez portale społecznościowe. Teraz siedząc w tym miejscu, wiem, że między innymi podróżowanie jest tym co chcę robić w życiu.


Powiedz mi, czemu pokazałaś swój cały świat w Sycylii, we Włoszech, czemu wybrałaś to miejsce?

- Kocham Buenos Aires, kocham w nim żyć. Jednak nie miałam czasu nawet i okazji zadecydować nad miejscem nagrań. Jednak również bardzo bliska jest mi Hiszpania. 



To tyle, co powiecie o wywiadzie?

PS. PRZY WIĘKSZEJ ILOŚCI KOMENTARZY NA BLOGU ZORGANIZUJEMY PIERWSZY NABÓR NA BLOGA :)




4 komentarze: