wtorek, 23 czerwca 2015

Hola Tini, como estas ? - Hej Tini, jak się masz ?


Niedawno ekipa miała tygodniową przerwę od trasy. Jednak już od 20czerwca ruszyli koncerty w Argentynie. Martina wraz z przyjaciółmi wrócili na kraju, tydzień przed koncertem w ojczystym kraju. Tinita postanowiła przeznaczyć ten czas dla najbliższych - Petera oraz jej rodziny. Także do rodziny Stoessel doszedł kolejny domownik, mały szczeniaczek. Jak się zwie ? Skąd Tini go ma ? Z tymi pytaniami skierowaliśmy się do najlepszej przyjaciółki Tini, Caro, z którą mamy kontakt. Udało nam się także więcej dowiedzieć, zapraszamy :)


(Zdjęcia dodane przez Martinę, na Twitterze 6 października 2012 roku i 22 września 2012 roku) 

Podczas gdy my już powoli kończymy szkołę i niebawem czekają nas wakacje, Martina wraz z ekipą jest w wirze pracy. Dwa koncerty dziennie, ruchliwe choreografie, dziesiątki tysięcy fanów, których trzeba zadowolić. Oprócz tego kilka prób dziennie, aby każdy szczegół był dopracowany. Trzeba wiele wysiłku, by koncert był dopięty na ostatni guzik. Niesamowita muzyka, wspaniała zabawa i uśmiech fanów. Tini porzuciła codzienne życie nastolatki dla tego wszystkiego. Martina jest jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd, fanki szaleją na jej widok, a media, marki i magazyny pchają się, by tylko móc dostać się do młodej gwiazdy. Serial Violetta stał się najpopularniejszym jak i najwięcej opłacalnym



serialem disneya. A Martina jest główną twarzą serialu. To nie disney dostaje za to oklaski, ani też producenci, tylko głównie Martina. Najpopularniejsze marki i magazyny interesują się młodą gwiazdą. Miliony fanów, grube pieniądze. No i przede wszystkim Martina robi to co kocha. Wszystko wydaje się piękne, ale są tego złe strony. Martina non stop pracuje, niby przyjemnie, ale męcząco. 4 godziny wywijać na parkiecie kilka choreografii + kilka dodatkowych godzin prób. Codziennie w innym miejscu. Odseparowanie od przyjaciół, rodziny, ukochanego. Także tak jak Martina jako główna twarz serialu dostaje najwięcej



oklasków, tak i dostaje najwięcej hejtów. Także media wymyślą byle jaką bzdurę, by tylko wzbudzić jak największą sensację. Martina już przejechała się na tym nie raz, problemy zdrowotne, chwilowe rozstanie z Peterem czy afera z rzekomą anoreksją. ( więcej o aferze > tutaj ) Na szczęście podczas trasy ekipa także ma 2-3 tygodniowe przerwy. Podczas nich mogą wrócić do domu, wyjechać na wakacje. Niedawno taką przerwę właśnie mieli. Jak ją wykorzystała Tinita ? Tak jak zazwyczaj - spędziła ją w domu z najbliższymi. Był to idealny czas do odwiedzin zabieganej nastolatki. 


Martinę odwiedziła między innymi ciocia wraz z swoim maluchem. Można zobaczyć na zdjęciach powyżej dumną ciocię Stoessel wraz z rodziną :) Niedawno Martina dodała na instagrama zdjęcie pewnego małego pieska. Wszyscy się zastanawiali co to za piesek.. Czy to jej piesek ? W sumie nie mogliśmy od razu narzucić, że to jej piesek. Raz Martina wstawiła mylące zdjęcie z buldogiem. Fani, nie sprawdzając informacji założyli, że to jej pies. Niektórzy do tej pory myślą, że to jej pociecha. Jednak jest to pies kolegi z planu - Facundo.


 Jednak na kolejnym z wielu zdjęć, jakie dodała 18-latka w tyle mogliśmy zauważyć małego psiaka w tle. To był kolejny dowód na nową zdobycz Tinity. Wtedy wraz z Gosią ( drugą właścicielką bloga i stronki), aby upewnić się i dowiedzieć się więcej o małej psinie. Skierowaliśmy parę pytań do przyjaciółki Martiny - Caro Gil, z która mamy kontakt. Tinita wraz z Caro chodziła na imprezy w młodości, jak i do szkoły. Znają sie od zawsze i zawsze wraz z 3 innymi były nierozłączne. O niej znajdziecie więcej tutaj . Mimo rozłąki, spowodowaną wielką trasa, w której Tini bierze udział nastolatki codziennie rozmawiają przez portale jak i przez telefon. Także kiedy zdarzy się tylko


okazja dziewczyny spotykają się. Stąd Caro jest na bieżąco w świecie Martiny. I co wiemy o nowym przyjacielu ? Wabi się Olga, a Tinita ma ją od swojej babci. Nie wiemy jaka to rasa, ale jest to jeden z miniaturowych piesków. Olga ma ponad 2 miesiące. ( chodzi o wiek ) Mimo, że Martina ma ja tak naprawdę od około tygodnia to zdążyła się z nią bardzo zżyć. Martina bierze ze sobą psiaka w trasę. Ostatnio dodała zdjęcie z Olgą tuz przed wyjściem na scenę. Staną się nierozłączni jak Dawid Kwiatkowski z Weedym ? Oprócz Olgi Tinita ma jeszcze dwa psiaki. Mogliśmy je ujrzeć na niektórych zdjęciach Martiny.



Pierwszy, jest to czarny psiak, Pancho. Natomiast drugi, może jego skojarzycie lepiej - Mia. Chodzi o tego białego pieska w brązowe łatki. Czemu niby mielibyście ją lepiej skojarzyć ? Nie tylko dlatego, że widzieliśmy z nią więcej zdjęć. Ale dlatego, że Tinita miała z nią sesję ! Jaką ? Baby-G ! Pewnie nie wiele zdawało sobie sprawę, ale był to piesek Martiny ! Oprócz tego Martina raz zabrała ją do programu "Todo o nada" ( więcej tutaj )

Także niewiele osób wie, ale Tinita niegdyś miała kilka szczeniaczków. Jednak musiała niestety wydać je. Niektórzy myślą, że Martina nadal je przetrzymuje, ale od okresu nagrywania 2 sezonu Violetty rodzina Stoessel pożegnała się z psiakami i wydała je bliskim. 
Martina jednak od 21 czerwca ruszyła z powrotem do pracy. Koniec trasy jest planowany pod koniec roku 2015. Potem Tinita gra główną rolę w musicalu disneya i kończy się jej przygoda z disneyem. 



To tyle, w dodatku chciałabym wspomnieć, ale nasz blog ma ponad rok ! Dziękujemy wszystkim czytelnikom za to, że jesteście. I prosimy w komentarzach o opinie bloga, długie i z morałami, abyśmy wiedzieli co zmienić , ale także dowiedzieć się czy powinniśmy robić to co robimy. Buziaki :*

1 komentarz:

  1. Super post! Gratuluję wam roku prowadzenia tego wspaniałego bloga. To jest mój ulubiony blog. Czytam każdy wpis i we wszystkich jest świetnie opisany dany temat. To jest moje najlepsze źródło informacji o Martinie. :) Chciałabym napisać, co powinniście zmienić, ale nie mam pomysłu, ponieważ moim zdaniem niczego tutaj nie brakuje. Bardzo wam dziękuję za wszystkie dodawane informacje i mam nadzieję, że będziecie nadal robić to co robicie. :) Buziaki! ;*

    OdpowiedzUsuń