wtorek, 10 czerwca 2014

"Napad" dziennikarzy na Martinę.

Wczoraj Martina pojawiła się na premierze Cortero. Premiera odbyła się w plenerze. Ponieważ gdy w Polsce nadchodzi lato to w Argentynie nadchodzi zima. Obecnie w Argentynie jest zimno, więc na premierze także nie było zbyt fajnej pogody. Jednak Martinie nie przeszkadzała pogoda. Śmiało pozowała do zdjęć, rozmawiała z innymi celebrytami, wcale się nie nudziła. Jednak całą tą sympatyczną atmosferę zniszczył napad dziennikarzy na Martinę... 



Martina i jej tata próbowali się właśnie przebić przez tłumy, aby wsiąść do auta i pojechać do domu. Martina maszerowała pierwsza, a za nią jej tata. Dziennikarze kręcący się w okolicy szukali osoby do wywiadu, który nadałby się na świetny artykuł. Jeden z dziennikarzy zauważył wśród tłumu Martine. Hm.. młoda artystka, wszędzie rozpoznawana.. artykuł o niej na pewno byłby chętnie czytanym.. hm..no to kaska się poleje.. nieprawdaż ? No a ostatnio przecież była głośna afera wśród mediach i jej rodzinie, z powodu plotek o anoreksji, którą rzekomo Tini miała. Ostatnio także pojawiła się mała afera i plotki w mediach, ponieważ jakaś fanka Martiny pocięła się, ponieważ Martina nie odpowiadała jej na Twitty. Dlatego dziennikarze wybrali sobie ten temat na idealny temat artykułu. 





Dziennikarze z kamerami, mikrofonami itp. zaczepili Martinę. Zaczęli ją obciążać trudnymi pytaniami dotyczącej afery, której dotknęła Tini. Martina nie wiedziała co powiedzieć. Także nie wiedziała jak wyjść z tej sytuacji, ponieważ jeszcze nie jest aż tak doświadczona oraz bardziej wrażliwa oraz lekko zagubiona. Wtedy do akcji wkroczył, Alejandro , tata Martiny. Alejandro chciał uratować córkę od tłumu dziennikarzy zadawający niekomfortowe dla młodej artystki pytania. Bardzo zbulwersowany podszedł do nich i powiedział. 
- Przepraszam, ale moja córka nie chce odpowiadać na takie pytania. Zrozumiano ? Po co tego potrzebujesz ? Aby dowiedzieć się czy to jest kłamstwo, czy to nie jest , aby roznosić kolejne kłamstwa wśród młodej publiczności ? Nie musimy się tłumaczyć ! 



I w tym momencie Alejandro zabrał Martinę i ruszali w stronę wyjścia. Jednak naparczywi dziennikarze nie odpuścili sobie. Więc Alejandro ruszyłw  drugą stronę z córką.  Wcześniej Martina jednak też dostała takie pytanie, jeszcze podczas premiery i odpowiedziała :
- Tak, myślę, że ten obraz był w 2008 roku robiony i nie zdarzyło się to w rzeczywistości. Na prawdę, myślę, że to jest kłamstwo. Nie rozpowszechniajcie takich informacji, bo to jedno wielkie kłamstwo. 
Potem jednak dziennikarka zarzuciła jej pytanie o ostatniej awanturze na internecie. Czyli o tych plotkach o rzekomej anoreksji Martiny oraz pogróżkach wysyłanych do niej i jej rodziny. Na co odpowiedziała : 
- Wolę o tym nie mówić. Jestem bardzo szczęśliwa, że mam takich wspaniałych fanów, którzy zawsze są blisko ze mną. 


Ale także dziennikarzom udało się załapać na wywiad z mamą Martiny, Marianną. Oczywiście zaczęli się wypytywać jej o sytuację z tą rzekomą anoreksją Tini. Na co zaradna mama odpowiedziała krótko, zwięźle i na temat : 
- Jesteśmy blisko naszej córki i próbujemy wyjaśnić jej, że czasami media dawają nieprawdziwe sensację. Oraz, że mogą takimi plotkami zakłócić różne sprawy. Martina nie ma do czynienia z anoreksją. Na szczęście ! 





No ale odejdźmy na chwilkę od tematu i umówmy ogółem spotkanie. A więc to całe Cortero to jakiś kurort sportowy czy coś w tym stylu. A więc jak wspominałam pogoda im nie sprzyjała. Ogółem teraz w Argentynie jest zupełnie inny klimat. Podczas gdy my w słoneczku czekamy na lato, oni obecnie w mrozie oczekują zimy. Co prawda zimy u nich nie są zbytnio śnieżne, ale są wietrzne, chłodne i zimowe. Jak więc widać wszyscy co tam się pojawili są w grubych, cieplutkich ubrankach : )



A co do ubranek.. tutaj chciałabym krótko sprostować ubiór Martiny. Buty Martiny należą od Sarkany. To są jej ulubione buty, które dostała od samego Sarkaniego na urodziny. Bardzo często się w nich pojawia, ponieważ do wywiadu dla Para Teens zdradziła, że to jej ulubione buty i, że najwygodniejsze jakie ma. Za to kurtkę, a pod spodem kamizelkę już kiedyś miała.. ale na odwrót, kamizelkę na kurtcę.. kojarzycie kiedy? 21 marca na swoim przyjęciu urodzinowym : ) Oraz standardowe - kujonki, które Martina często nosi ozdobnie. Oczywiście są to zerówki, nie prawdziwe.



Co myślicie o tej całej sytuacji ? Według mnie gdyby nie czujny tata Tini, to ona by sobie nie dała rady. W końcu nie ukrywajmy, że jeszcze nie wie jak sobie z takimi sytuacjami radzić. A w dodatku media wypytywały o sprawy, które długo przeżywała..


3 komentarze: