niedziela, 7 maja 2017

OSTATNIE KONCERTY W EUROPIE!- RELACJA Z FRANKFURTU!

Na samym początku trasy wszyscy cierpliwie lub niecierpliwie czekali na to aby w końcu ją zobaczyć, a wczoraj? Wszyscy mogliśmy zobaczyć ją po raz ostatni w tym roku w Europie. Więcej w rozwinięciu...



UWAGA ! Zanim przejdziesz do posta, chcielibyśmy Cię poinformować, iż nasz blog organizuje nabór na tłumaczy, w tym dołączenie do naszej redakcji. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam pod link <kliknij tutaj, aby przenieść się do regulaminu>

Wczoraj w Frankfurcie odbyły się ostatnie koncerty trasy GMST w Europie. Niedługo rozpocznie się druga część trasy w Ameryce Łacińskiej. Dziś omówimy sobie przebieg tych ostatnich koncertów Martiny w Frankfurcie.Koncerty odbywały się w Festhalle, która ma pojemność 13 500 osób. 


Pierwszy koncert odbył się o godzinie 14. Martina wtedy miała wielkiego koka zrobionego z malutkich warkoczyków. Moim zdaniem wyglądał on jak kok, który miała podczas jednego występu w Fenómeno Fan.

Drugi koncert odbył się o godzinie 18, którego mogliśmy obejrzeć na żywo przez oficialne konto Martiny na Facebooku. Tutaj Martina miała długiego kitka z tych samych warkoczyków, które miała na wcześniejszym koncercie. 

Był moment podczas koncertu i to przy ostatniej piosence, gdzie Martina dziękując rozpłakała się. Gdyby nie ostatnia piosenka to pewnie by płakała dalej.  Chociaż połowę piosenki przepłakała. Link do filmiku, gdzie to się dzieje znajdziecie tutaj. Oprócz tego udało jej się również zejść do fanów przy bramkach. Każdemu, którzy byli tam przybiła piątkę, a nawet niektórych przytuliła, czy nawet zamieniła kilka słów! Możemy również zauważyć, że w ostatnim stroju zaszła mała zmiana. Otóż Martina założyła koronkową zarzutkę na kombinezon z innym paskiem.



Wiemy, że wszystko, co piękne szybko się kończy, natomiast my wiemy, że na pewno będzie jeszcze wiele takich tras, a z każdą kolejną będą coraz lepsze i będą nas bardziej wzruszać niż poprzednie. Na tą chwile mogę powiedzieć, że jestem bardzo dumna z Tini i, że to dzięki niej jesteśmy dziś pełni pasji i miłości. Tymczasem Pepe czeka na Martinę już w Argentynie, gdzie dwójka ma się spotkać po dołączeniu Martiny i świętować swoją rocznicę. Jedna z fanek wyznała, że spotkała Tini na lotnsiku, co oznacza, że Martina jest już w drodze do domu.


Jeżeli interesujecie się koleżanką Martiny z planu serialu "Violetta" Candelarią Molfese, to zapraszam na bloga (klik)

5 komentarzy:

  1. O jaki... �� Ten czas tak szybko płynie. Wiecie kiedy kolejna trasa/ wizyta Tini w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarz został usunięty z powodu przejawów cyberprzemocy.

      Usuń
  3. Masakra jak to szybko minęło ja pamiętam jak było dwa tygodnie przed rozpoczęciem trasy i wszyscy tak niecierpliwie czekali a tu już koniec pierwszej trasy masakra też jestem taka z Tini dumna to co ona osiągnęła kocham ją najbardziej na świecie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to szybko minęło... Pamiętam jak tydzien czekałam do pierwszego koncertu GMST, który był w Hiszpani. Potem już w dzień poerwszego koncertu czekałam cały dzień i wszystko śledziłam na bieżąco. Pamiętam moment, ten wyjątkowy pierwszy koncery wspaniale :D
    A wczoraj oglądałam pełnego emocji live na fb Tini i to było coś niezywkłego to co soę stało z tą trasą, karierą Tini noi z nią samą :D To był też można by powiedzieć moment refleksji :)
    A propo kariery Tini ostatnio pojawił się teledysk do kolejnego z jej hitów, ,,Si Tu Te Vas" i muszę przyznać że to chyba jeden z najlepszych teledysków jakie kiedykolwiek widziałam :D
    Czekam koncerty w Ameryce, kolejne projekty, teledyski, płyty Tini i kolejną trasę :D
    Świetny post! :D

    OdpowiedzUsuń