czwartek, 2 marca 2017

Relacja z wizyty w Belgii !


Relacjonujemy pobyt Martiny w Belgii. Sesje, wywiady, spotkania, zapraszamy..



Jak wiemy Martina dopiero co była w niemieckim mieście, tymczasem przenosi się do stolicy Belgii - Brukseli.W jakich celach? Tych samych, co do Niemiec, w celu promocyjnym jej wielkiej trasy koncertowej Got me started Tour. Martina już od rana byłą w gotowości na wielki dzień prasy i nie tylko. Wpierw pojawiła się w belgijskiej agencji Green House Talent odpowiedzialnej za organizację koncertów w tym państwie, również za koncert Martiny. Tam spotkała się z fanką, która wygrała jakiś konkurs. Do tego udzieliła wywiadu dla TAGMAG. Na sam koniec odbyła się malutka sesja zdjęciowa, której efekty powoli się pojawią. Całe te wydarzenie relacjonował nam snapchat tej agencji. Więc byliśmy z Tini w kontakcie. Następnie Martina przeniosła się do stacji radiowej DH Radio.Tam czekała na nią rzesza fanów. Po Meet&Greet gdzie fani mogli spotkać się z swoją idolką, porozmawiać, otrzymać autograf i zrobić pamiątkowe zdjęcie Martina przeniosła się do studia nagraniowego radia.


Tam podpisywała plakat, który miał być nagrodą dla zwycięzcy pewnego konkursu na terenie Belgii. Do tego pozwoliła na zrobienie parę pamiątkowych fotek dla radia oraz udzieliła wywiadu dla stacji, z którego video już jest w internecie. Do tego zaśpiewała jeden z swoich utworów. Relacja z wizyty w Radiu jest dostępna już w internecie, stąd wiemy o wszystkich zdarzeniach.Na sam koniec przeniosła się do pewnego studia, którego nazwy niestety nie znamy. Tam czekało ją wielkie spotkanie z gwiazdami Disneya. Wśród tych gwiazd pojawił się pan, którego znamy z Tini:Nowe Życie Violetty, czyli Ridder van Kooten. Aktorzy mieli okazję zadać wokalistce przygotowane przez nich pytania na mini konferencji prasowej. Do tego udzielili całą ekipą wywiadu dla jednego z belgijskich stacji radiowych. Do tego na Tinitę czekała kolejna sesja


zdjęciowa, tym razem w profesjonalnym teamie przy udziale profesjonalnego sprzętu. Sesja była solowa, ale po jakimś czasie dołączyła ekipa "belgijskiej śmietanki towarzyskiej". Wiemy, że po całym dniu prasy w Belgii Martina udała się na lotnisko. Fanki na lotnisku w Madrycie złapały Tini i zrobiły sobie z nią zdjęcia. Dziewczyny, które miały okazje się z nią spotkać już na hiszpańskim lotnisku potwierdzają, że wokalistka powróciła do Madrytu, gdzie już za niecałe dwa tygodnie rozpoczyna swoją solową trasę Got me Started Tour. Więc Martina będzie teraz przygotowywać się do serii koncertów. Jak wiemy układ jest opanowany, wokal także, czyli pozostały próby na scenie.W sieci pojawiło się mnóstwo wywiadów z tych dwóch dni prasowych, myślę, że niebawem pojawią się na naszym blogu. 


Tymczasem nie byłabym sobą, gdybym nie opisała looku Martiny ! Szczególnie ten przypadł mi do gustu ! Z pewnością zapisuje go do moich ulubionych looków Martiny.Zaczynając od fryzury. Lekkie fale zwiększające objętość włosów wokalistki. Do tego naturalny makijaż podkreślający jej urodę oraz wielkie srebrne kolczyki w kształcie kółek. Na siebie zarzuciła krótki czarny Top z lekkim golfem, do tego jeansy. Na to nałożyła jeansową kurtkę, która robiła za centrum całej stylizacji. Do tego wszystkiego czarne, lakierowane, wiązane botki. Wyglądała cudownie, świeżo, naturalnie z odrobiną rocka.

A wam? Jak się podobała stylizacja Tini? Jak myślicie, są szanse, aby przed trasą Martina odwiedziła nasz kraj?




Natomiast jeżeli chcesz zobaczyć co słychać u Cande, zajrzyj na świetnego bloga o Cande ! LINK



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz