TINI.PL: " Mój nowy klip to nowy etap w mojej karierze !"

O nowym klipie, o jej karierze, o fanach, czyli rozmowa o wszystkim dla niemieckiej prasy.

Martina podczas swojego pobytu w Niemczech w hotelu, w którym przebywała zrobiła 2 dni prasy. Jednego dnia nawet pozwoliła na mini sesję w pokoju hotelowym, gdzie wyglądała uroczo i naturalnie. Kok oraz biały kwiat świetnie konponowały się z ciekawym, białym sweterkiem. Wyglądała bardzo świeżo. Mnóstwo niemieckich portali udsostępniło nam zdjęcia, nawet są i zdjęcia w świetnej jakości. Oprócz tego udało się przeprowadzić kilka bardzo interesujących wywiadów, w tym poście mamy okazję Wam przedstawić pierwsze spolszczony wywiad z Niemiec dla jednego z niemieckich programów telewizyjnych, Jak wiemy coraz to większa prasa interesuje się przyjazdami Tini do ich ojczystych krajów.Dla wileu krajó stało się to wielkim wydarzeniem. Obecnie Martina przebywa we Francji, następnie wraca do Argentyny.

Jak mogłabyś zachęcić ludzi do tego wydarzenia?

- Jest to naprawdę wielkie show. Po raz pierwsze będę jeździć i zajmować sama całą scenę. Prócz piosenek z mojego albumu, znajdą się piosenki z serialu Violetta, które wiele znaczą dla moich fanów. Jest to show całkowicie poświęcone moim fanom, no i mi. Czekamy jak tylko nadejdzie.

Jak myślisz, dlaczego Violetta stała się tak popularna?

- Wiesz, że ostatnio dostawałam komentarze od fanów z USA? Violetta kompletnie zmieniła moje życie. To niesamowite, że dzięki serialowi stałam się znana na całym świecie. Wiesz, że serial jest nagrywany w Argentynie, mówimy po hiszpańsku, nie spodziewałam się, że serial wykroczy poza te kraje. Hiszpański nie jest powszechnym, normalnym językiem, tymczasem wielu fanów z różnych zkątkó świata potrafi ze mną porozmawiać spokojnie w tym języku. Czy to Paryż, Mediolan, Madryt - wszędzie bez krępowania się mogę rozmawiać po hiszpańsku.

Za każdym razem pod hotelem czeka na ciebie wielu fanów, wracasz potem do nich?

- Tak to jest niesamowite. Za każdym razem gdy wchodzę do hotelu, wpierw ginę w tumie ludzi. Rozmawiam z nimi trochę, rozdaje autografy, a gdy tylko jest okazja, to wracam do nich. Za każdym razem miło mnie witają. Jednak człowiek musi nauczyć się radzić sobie z tym. Moi fani są niesamowici. Potrafią czekać nawet kilka godzin na mrozie, czy w upale tylko po to, by zobaczyć mnie na chwilkę i konkretnie zrobić zdjęcie. Niektórzy mówią po angielsku, niektórzy po hiszpańsku. To wszystko jest częścią mnie. Jestem bardzo wdzięczna, że mam okazję przebywać w tak historycznych miastach. Mało aktorów Łacińskich miało okazję oświadczyć czegoś takiego.

Ostatnia gwiazda Disneya, Hannah Montana. Wiemy dobrze co się stało z Miley Cyrus, ile zostaniesz na tej ziemi? [jest to nawiązanie do np. Jak długo będziesz stąpać twardo po ziemi? Jak długo będziesz jeszcze jakby grzeczna? Odpowiedzialna?]

- Każdy podejmuje za siebie decyzje, to jest sprawiedliwość. Więc ja również chciałabym mieć szansę rozwijać się. Jest to normalny proces. Jeszcze nie wiem jak to wszystko się potoczy. Jest to przypadek, kiedy ktoś próbuje uświadomić ludziom, że już jest dorosły. Zdaję sobie, że na zawsze pozostanę Violettą, jest to w porządku, jeżeli wiedzą, że jestem także sobą. Mogę ubierać się jak chce, mogę pisać własne piosenki. Jestem szczęśliwa z tego powodu. Jednak wydaje mi się, że zawsze byłam spokojna, dlatego też nie wykorzystam tej wolności w złym kierunku.

Co łączy Tini i Violettę?

- Faktycznie, jesteśmy bardzo do siebie podobne. Mój romantyczny look jest podobny jak w serialu.Na pewno łączy nas miłość do muzyki.

o powiesz o swoim nowym teledysku?C

- Właściwie bardzo szybko go nagraliśmy. Zapowiada się dramat romantyczny, z wielką dawką tańca, zabawy. Myślę, że będzie to wielki nowy etap, w moje karierze.

Powiedz mi, co Cię kieruje do tego, co teraz robisz?

- To jest tak, że głos serca zawsze pyta dlaczego to robię, po co. Próbuję spełniać moje marzenia, próbuje po prostu realizować swój pomysł na siebie. Nie mogę przewidzieć jak to się skończy jednak jestem wdzięczna wszystkim moim fanom, dzięi którym doszłam do tego wszystkiego.