niedziela, 5 czerwca 2016

"Mój mąż powinien być dżentelmenem. Jestem z innej epoki ! " - babskie pogaduchy dla magazynu CLARIN.


Specjalnie dla Was tłumaczymy najnowszy wywiad dla argentyńskiego dziennika CLARIN. A w nim babskie pogaduchy, czyli o rodzinie, marzeniach, planach na przyszłość itp. Naprawdę przyjemny wywiad, zapraszamy ! :)




"Dziś nie mogę żyć w spokoju"



W wszechświecie Martiny Stoessel oni zawsze jej towarzyszą.
"Nie sądzę, że ktoś ma takich rodziców, którzy są wszędzie z swoimi dziećmi"
powiedziała Tini, przedstawiając krótko swoje życie rodzinne. Samotność, nuda i ostrożność. Osobowość małej dziewczynki diametralnie się zmieniła przez ten czas. W wieku 19 lat Tini miała na swoim koncie główną rolę w serialu "Violetta", który był transmitowany w 140 krajach i sprzedała ponad 3 miliony płyt pobijając rekordy. Również zagrała w filmie o swoim życiu. Punktualna i w dobrym nastroju Martina przyszła na spotkanie [wywiad], zabierając ze sobą swoich rodziców.Zawsze powtarza, że rodzice odgrywają ważną rolę w swojej karierze. 

Jaką rolę stanowią? 

"Cały czas biorą pod uwagę wszystkie możliwości i rozważają je. Decydują o wydatkach, spotkaniach czy propozycjach. Wyrażają zgody na różne wywiady czy sesje zdjęciowe. Czasami można powiedzieć, że są mną [śmiech] To samo dzieje się podczas podróży, są 24 godziny na dobę, są ze mną."


 Jako rodzice sportowców? Wszędzie towarzyszą? 

 "Nie sądzę, że ktoś ma takich rodziców jak moi. Dlaczego? Bo nigdy nie widziałam rodziców, którzy tak towarzyszą swoim dzieciom. Nie mówię, że nie istnieją tacy,  daj Boże, żeby było takich więcej, którzy są blisko was od początku do końca. "

Czy przypadkiem Ciebie nie rozpieszczają ? [ śmiech ]

"Racja, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Mówię im: "Hej, ma ochotę na obiad." a oni już się za to biorą, ale to są takie sytuacje, w których myślę, że każdy rodzic także by spełnił prośbę swojego dziecka."

 Jak myślisz, twoi rodzice są gotowi, na twoją wyprowadzkę na stałe?

 "Oni uważają, że to naturalne, jednak ja wciąż nie. Każdy z nich przechodzi przez to inaczej, gdy twoi rodzice przez całe życie budzą cię rano do szkoły a potem nadejdzie dzień, kiedy trzeba wstać samemu do college'u: wtedy musisz odpowiadać sam za siebie. Nigdy się nie buntowali, a my ciągle, bez przerwy jesteśmy w kontakcie , zawsze dużo rozmawiamy ze sobą."


 Jeśli nie zgadzasz się z rodzicami, jak to argumentujesz?
  
"O tak, wiele razy to się zdarzało. Ale mój tata wie, kiedy mam rację, a kiedy nie. Jednak zawsze to argumentuje, więc przejdźmy do kolejnego pytania. Zawsze się ich słucham."

Kto zna Twoje tajemnice?  

"Jeśli osobiste  sprawy, które są najbardziej mnie martwią, zwierzam się moim przyjaciołom i omawiamy je z nimi."

Są takie sprawy, o których nie wie nikt?

 "Tak, są takie, o których nikomu nie mówię. Po prostu zamykam się w pokoju, leżę na łóżku, włączam muzykę i myślę. Jest to bardzo prywatne. Zapada noc, a ja zaczynam rozmyślać nad wszystkim, co się stało danego dnia."

Dorastałaś szybko, ale jesteś wciąż nastolatką. Na jakim etapie jesteś?

"Tak, żyję życiem, które różni się od życia moich przyjaciół. Nie mogę na przykład, żyć w spokoju. Jeżeli mieszkałabym sama, umarłabym z nudów. Kiedyś przyjdzie czas, kiedy będę sama w domu i co mam wtedy zrobić? Jak tylko wyjeżdżam z Buenos Aires, zaczynam tęsknić za rodziną. Nie chcę być sama. Widzę 20-latków, którzy spędzają weekendy w domu z rodziną. Myślę, że to wspaniałe." 

Wymierzyłaś sobie jakieś wyzwania?

"Muszę się nauczyć gotować (śmiech). Nie mogę sobie wyobrazić, co to znaczy żyć w spokoju."


Bierzesz znajomych ze sobą, kiedy jesteś w podróży? 

"Tak, często. Na przykład, podczas nagrań do filmu, byłam sześć tygodni z moją przyjaciółką. Chociaż panowała między mną a całą ekipą, wielka różnica wieku."

A jak to było? 

 "Świetnie. Ponadto, wszyscy aktorzy z planu mieszkali w tym samym budynku. Chodziliśmy z pokoju do pokoju, zupełnie jak wycieczka po akademikach."

Masz tatuaże prawda? 

"Trzy, ponieważ czwarty był błędem w moim życiu (śmiech). Musisz myśleć przed dokonaniem tatuażu, jest na całe życie. Mam serce na palcu, a drugi zawiera "Wszystko czego potrzebujesz to miłość", a trzeci "Imagine". . Tatuaże - jedyna rzecz, która charakteryzuje mnie trochę. Jest to coś, co jest powtarzane: tatuaż - to jest coś do końca życia, pierścień."

Zawsze dużo myślisz, nad wszystkim, nad planami? 

"Tak, zanim coś powiem myślę dużo. Zawsze staram się kierować sercem. Mam również plany na przyszłość, chciałabym mieć męża, mieć dzieci." 

Czy masz listę imion jakie chciałabyś dać swoim dzieciom?

 "Tak, mam listę imion (śmiech). Mówię do mojej mamy: "Przygotuj się, będziesz wielką babcią." 


Chciałabyś być młodą matką? 

"Chciałabym być młodą matką. Ale najpierw chciałabym się zakochać, wziąć ślub i założyć rodzinę. Nie do jakiego czasu to nastąpi. Myślę, że w porządku by było w wieku 26 lat. Takie bynajmniej mam marzenia (śmiech). Najpierw trzeba być czyjąś dziewczyną, żeby wyjść za kogoś, dopiero potem można myśleć o dzieciach. "

Kiedy byłaś dziewczyną, Petera,również sporządzaliście plany na przyszłość?

Tak, jestem straszna. Planuje wszystko. "

 Brakuje Ci go?

 "Jest to człowiek, którego kochałam, teraz wydaje się trochę obcy patrząc na to wszystko z innego miejsca. Ale był wspaniały, z resztą miał wspaniałą rodzinę."
Jaki powinien być Twój mąż?

"Powinien być dżentelmenem. Zaczynając od otwierania mi drzwi, kończąc na oczekiwaniu, jak zacznę jeść. Jestem z innej epoki (śmiech). "

Kto powinien płacić rachunki? 

"Nie chcę wzbudzać kontrowersji. Myślę, że jak zakłada się rodzinę, należy podzielić obowiązki między sobą, żeby nie spadało wszystko na jego głowę. Nie chcę, żeby ktoś czuł się zobowiązany do małżeństwa, tylko był z miłości."

Życie nie jest wieczne, co robisz, by dobrze jeść? Co jesz? Zdrową żywność ? Kurczak, mięso, warzywa, sałatki, zupy, dynie, ziemniaki z rodzicami? Hamburger? 

"Nie jem tyle fast-foodów. Lubię słodycze, gumy do żucia, cukierki lub czekoladę. Nie jestem jedną z tym, która je ich dużo. Co do dań deserowych mogę zjeść kawałek owocu lub wypić filiżankę kawy. . Śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację."


 Jak to było? -stworzyć swój własny film?

Dużo się nauczyłam. W tych ostatnich miesiącach, kiedy kręciliśmy i nagrywałam płytę, byłam już zmęczona do pochłaniania kolejnych informacji. Film ma wspaniałą jakość. Ludzie, którzy go obejrzyli, nie mogli w to uwierzyć. Dzieci wychodzą z okrzykiem wrażeń z sali kinowej. Papież specjalnie kiedyś zobaczył reakcję publiczności."

 Czego Ci brakuje, Martina? 

"W tej chwili chciałabym dawać koncerty, tańczyć z ludźmi. To mi się podoba."

Jak Wam się podobał wywiad? Bo mi bardzo ! Tęskniłam za takimi wywiadami, które nie są przesiąknięte filmem Tini !
KOMENTARZE MOTYWUJĄ !

2 komentarze:

  1. kocham was i TINI! świetny post, tak samo jak ty stęskniłam się za takiego typu wywiadami

    OdpowiedzUsuń