czwartek, 20 sierpnia 2015

Wywiad + relacja z "Animales Sueltos"



W tym poście znajdziecie cala relacje z występu w programie "Animales Sueltos". Plany na przyszłość Tini, jej obawy, jej uczucia, zapraszamy na przeczytanie spolszczonego wywiadu.



W wieku 18 lat, Martina Stoessel przechodzi etap, z bycia bohaterką Violetta do zostania artystką z własnym nazwiskiem i  ciężarem, poza imperium Disneya. W ramach swojej wizyty w kraju na przerwie Międzynarodowego Tour ViolettaLive , artysta mówiła wszystko na pojedynku z Alejandro Fantino u "Animales Sueltos". 


Bardzo nieskrępowana i świeża, Tini wyznała: "Jest tak wiele emocji przy tym, co robię, praca, pokazy i adrenalina, tym żyję, czasem zapominam o tym,że  jestem zmęczona, czy nie." Samo ciało nosi, Martine dlatego  powiedziała: ". I śpię wszędzie, np. w samolocie, to czas, kiedy inny podróżują, a ja zasypiam przed startem"



Rodzina z Peterem Lanzani (24), piosenkarka wyjaśniła czym jest motywacja, że ​​odepchnęło ją od dziewczynki do wykonywania muzyki. "Nie wiem, czy mam to przygotowane , po prostu będę robić to, co mnie ucieszy, nie będę śpiewać, ponieważ chciałam być gwiazdą, tylko dlatego, że lubię śpiewać; ... Chciałam tańczyć, bo cieszę się tańcem nie jestem taka, że trzeba mnie przygotowywać mnie. Czasami nie trzeba, by osiągnąć sukces, by być szczęśliwy i cieszę się, że mogę zapomnieć o pieniądzach, ile ich jest czy też nie. I nie pytaj nic o mojego tatę na temat tych rzeczy. Robię to, bo mi się to podoba, ​​nie dlatego że mogę dostać się na scenę i myślę, ile pieniędzy zarobiłam. Nie robię to na pokaz, ponieważ jest to praca, robię to, ponieważ na co dzień uczę się wyższego etapu. "




 "Mam wątpliwości, że Violetta jest ponad, teraz nie wiem, co się stanie, chcę robić moją muzykę, ale nie wiem, czy ludzie to polubią lub nie będzie dobrze z jednej strony ... jest świetnie, bo czasem dobrze jest dać kres czegoś, tak dobrze, jak to było z Violetta, bo z nim spędziłam wszystko, co miałam do życia w tym procesie. (...) Nie mogę się doczekać tego, co nadchodzi, nie chcę wiedzieć, co się stanie, ale utwory były boskie. "



Świadoma kolejnego zawodu, Martina wyznała: "Lubię to, co mam i wiem, że jutro może to się zakończyć, mogę wyjść i nikt nie spyta mnie o autograf lub zdjęcie." Potem przyznała, że nieznane jest co będzie w jej karierze muzycznej. W końcu, Martina Stoessel wyraziła jasno, jaki jest jej artystyczny zamiar: "Widzę, co chcą ludzie [chodzi o media, paparazzi, hejterow] , chcą widzieć mnie, aby zobaczyć mnie nago zwrócić na to uwagę. Albo mnie z niczym? , aby przekazać dalej wiadomość? Dla mnie, moje serce jest najważniejsze, aby przekazać wiadomość. "

 Dziewczyna Piotra Lanzani również przyznała, że jej praca wymaga dużo poświęcenia i ma negatywne aspekty. "Kiedy robisz to, co kochasz zapomnieć, że jest to zadanie. Nie znaczy to, że nie ma żadnych obowiązków, trzeba obudzić się o 7 rano iść do pracy,wszyscy cię widzą. Oczywiście, że praca ma swoje plusy i minusy, ale trzeba zostawić te rzeczy na bok i myślę, że naprawdę jest to coś, co zawsze mi się Śniło . " Mówiła również o znaczeniu o dobrych relacjach z najbliższymi. "Najważniejszą rzeczą nie jest sukces, ale rodzina. Przysięgam, że jeśli jutro ludzie, dla X powodu mnie nie będą chcieć, mam przyjaciół i moją rodzinę, którzy będą chcieli mnie do końca życia, jestem spokojna."


Na zakończenie "Animales Sueltos" Tini wyznała że była fanem tego programu (z wielu, które wypełniły studium Ameryce), także o wątpliwościach w sprawie ewentualnej wspólnej pracy z Peterem Lanzani: "Nigdy nie myślałam, że jest bardzo zaangażowany w tej kwestii. Wydajność i więcej muzyki. Ale kocham robić filmy i uczestniczyć w robieniu filmu [ chodzi o nagrywanie ], a może istnieje możliwość, że kiedykolwiek wydam film. "



Martina również zaśpiewała dwie piosenki podczas wizyty, "Creminos Juntos" oraz "Soy mi mejor momento". Były to najlepsze piosenki do opisania tego, co spotkało ja podczas pracy nad serialem. Powyżej macie nagrania, od razu przepraszam za słaba jakoś. Martina podczas występu miała damski garnitur od iHara, oraz bujne loki na glowie :) Poniżej zapraszam na galerie zdjęć z występu i prób, ZABRANIAMY KOPIOWANIA POSCZEGOLNYCH Z LINKIEM BLOGA.









































1 komentarz:

  1. Martina jest cudowna ♥ Pięknie zaśpiewała obie piosenki. Świetny post, jestem pod wrażeniem dokładności waszych postów. :)

    OdpowiedzUsuń