poniedziałek, 22 grudnia 2014

#Eco Fashion Show - relacja. + kolejne kontrowersje fanów.


Dzisiaj chciałabym poruszyć w poście dwa tematy. Konkretnie przebieg #EcoFashionShow oraz poinformować Was o kolejnej przykrej sytuacji, którą dotknęła Tini i jej najbliższych. Oraz podzielić się z wami wywiadem z jej rodzicami na temat tej sytuacji.




Wczoraj o godzinie 20:00,w Buenos Aires odbył się wielki, zorganizowany przez urząd miasta Beunos Aires. Wszystkie fundusze zebrane z koncertu mają być przeznaczone na pomoc dzieciom. Także publiczność, mogła przynieść zabawki dla dzieci, które by ich pragnęły na święta, ale przez los nie mogą sobie na nie pozwolić. Oprócz tego na uroczystości miała rządzić moda i ekologia. Na koncert została zaproszona nasza Tini, jej przyjaciółka Mechi, jej chłopak Peter oraz kumple z Aliados, modelki i inni. Zdecydowanie media, jak i internet poruszył duet Martiny i Petera. Na wielu portalach już huczy o ich wspólnym występie na słynnym koncercie. Para śpiewała cudownie, mocno trzymając się za rękę, ukazując swoje uczucia. Był to pierwszy raz kiedy mogliśmy ich zobaczyć razem na scenie, zobaczyć ich jak robią razem to co ich łączy, to co obydwoje kochają - muzykę.


Nasze zakochańce na prawdę cudownie razem wyglądali. Nie odpuszczali sobie czułości. Miło widzieć zakochaną Tinitę. Po ich kwitnącym duecie para wyściskała się i zeszła ze sceny zbierając oklaski. Po wystąpieniach paru innych gwiazd na scenie z powrotem zawitała Tini. Tym razem w innej kreacji, ponownie od Veronici. Była to kolej na popis solowy wokalistki.


Martina wpierw zaśpiewała swoją własną piosenkę, Lucha por tu suenos. Właśnie tą piosenką podbiła serca producentów Violetty, którzy dzięki niej zaprosili ja na casting. Miło zaśpiewać piosenkę od której się zaczynało, gdy zdobyło się już taki sukces. Mi się osobiście bardzo występ podobał. Potem młoda gwiazda przedstawiła nam kolejna piosenkę, której nie mogło zabraknąć. I chyba z tej piosenki jest najbardziej znana, tak otóż En mi mundo ! Oczywiście wersja akustyczna, przy Panchio, naturalnie, bez playbecku.




Na zakończenie wielkiego koncertu pojawili się wszyscy zaproszeni piosenkarze. Pojawiła się również nasza śliczna przyjaciółka Martiny, Mercedes. Trzeba wziąć po uwagę, że dziewczyny miały podobne kreacje. Koncert zamknięto cudowną balladą Micheala Jacksona "Heal the World". Martina rozpoczęła swoim cudownym, delikatnym głosem ową piosenkę. Myślę, że na tle innych wyszła cudownie. Także trzeba pochwalić Mercedes, ponieważ również pokazała kawał głosu. I tak oto się zakończył ten cudowny koncert.





Jeszcze przed koncertem cała ekipa z prezydentem pojawiła się na czerwonym dywanie, gdzie media miały okazję porobić zdjęcia i przeprowadzić wywiady, a fani porobić pamiątkowe zdjęcia. " Ważne, że dzięki osobom, które przyniosły zabawki inni mogą mieć szczęśliwe święta" - skomentowała całe wydarzenie nasza Tinita.



Teraz, opiszemy szczegóły wyglądu Martiny na uroczystości. Wyprostowane włosy o mały dobierany warkoczyk zboku, prosto, ale i szykownie. Makijaż, lekki, kobiecy. Wszystko razem się zgrywało i Martina według mnie wyglądała pięknie. Javier i Vannesa po raz kolejni zrobili z Tini nabóstwo. Uroku nadały Tini kreacje od Veronica de Canal. 



Mi się bardzo podobały, oby dwa. Jednak ten pierwszy, różowy bardziej. Tinita ostatnio coraz częściej nosi takie dziewczęce, słodkie sukienki, co bardzo mi się podoba. Z resztą jej projektantka jest znana z takich kreacji, jasnych, kobiecych, seksownych. Do różowej sukienki zdecydowała się na beżowe szpilki od Sarkaniego, natomiast do drugiego zestawu wybrała białe, na dużym obcasie buty, które rzucały się w oczy. 











Natomiast teraz napiszemy wam o mniemanej przykrej sytuacji. Martina niedawno, a dokładnie kilka dni temu wróciła ze słonecznych wakacji. Oczywiście po wakacjach zostały pamiątki, takie jak zdjęcia. Jedno z nich Martina umieściła na swoim Instargramie. Zdjęcie jest ukazane powyżej. Od razu polały się komentarze do zdjęcia, natomiast nie tylko te dobre, bo i złe. Konkretnie plotki o anoreksji córki znowu powracają. Jak i wiadomości, komentarze i złośliwe zdjęcia od hejterów. 



Jem bardzo dużo, moi znajomi az są zdziwieni, że mam taką figurę. Mam po prostu taką materię. To genetyczne, moja babcia czy brat też tak mają.
 - tłumaczy się nastolatka. 

 Nie mam chęci do rozmowy na ten temat. Chodźmy do domu Alejandro. - powiedziała do męża, gdy ten wyrażał opinię na ten temat. 
- mówi matka Tini, Marianna gdy mąż decyduje się powiedzieć co sądzi o tej sytuacji.

 Szczerze mówiąc to najmniej zwracam na to uwagi. Jak mam się martwić o to czy moja córka jest chuda czy otyła, skoro jest taka od urodzenia ? Te plotki są śmieszne. Ona jest liderem, trzeba też zwrócić uwagę na to, że dała 200 koncertów z niepowtarzalną energią. 
- powiedział zirytowany sytuacją ojciec Tini, Alejandro.



To już nie pierwszy raz, kiedy chodzą takie plotki. Niedawno plotki nawet przeraziły się w groźby do Marianny, a Martinę do kilkudniowej załamki Martiny. Myślę, że większość z was pamięta wywiad ku temu w "Radio America". MArtina po tych plotkach przez kilka dni oderwała się od świata. Jednakże już uodporniła się na takie komentarze.


  • A jak wam się podobał strój Martiny na koncercie?
  • Jak według was wystąpiła nasza idolka, Tini ?
  • Co uważacie o tych wszystkich plotkach na temat wagi Martiny ?

Pozostawcie opinie <3.

2 komentarze:

  1. Wiecie co zabła bym tg kto tak mówi udusiłam by gołymi rękami nasza tini jest chuda i co inni co to piszą są śmieszni TINI JEST NAJPIĘKNIEJSZA I KONIEC ! ps normalnie zajebisty macie ten blog :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem Martina wystąpiła super. Zaśpiewała cudownie! Obydwa jej stroje bardzo mi się podobały, a szczególnie różowa sukienka. Bardzo jej do twarzy w takiej fryzurze. Współczuję Tini tych wszystkich plotek na temat jej wagi. Ja mam podobną figurę do niej, choć dużo jem i czasami koleżanki się do mnie o to czepiają. Wiem jak to jest dlatego bardzo mi przykro, że ją też to spotkało. ♥

    OdpowiedzUsuń