sobota, 4 października 2014

Martina con la Stelle - czyli Martina z gwiazdami !


W ostatnim poście pisaliśmy Wam o tym, że Martina niebawem wystąpi w Tańcu z gwiazdami. Tym razem przedstawiamy Wam PIERWSZE W POLSCE STRESZCZENIE występu w programie !




Może zacznijmy od przemiłego powitania Martiny w Włoszech. W tym państwie Martina była nie raz. Więc praktycznie każdy ją tam zna. Martina już pod na lotnisku została przywitana zgrają fanów, aż do samego studia. Jak widać - zawsze wierni. Oczywiście nie ważne czy by się waliło, czy paliło - Tini zawsze znajdzie dla swoich fanów czas. Czas by dać autografy czy też pozować do uroczego zdjęcia z fanką. Otóż Martina wyleciała do Włoszech już z samego rana. A wylądowała już po południu. Pełna optymizmu i zwarta do pracy.


Panna Stoessel zatrzymała się w królewskim hotelu Claridge. Hotel zapewnie Martinie cudowne widoki, zawodową obsługę i komfortowe warunki. Czyli wszystko co najlepsze dla naszej ukochanej gwiazdy. Także hotel jest położony w centrum miasta. Także Martina będzie miała blisko wszędzie, jak i do studia, w którym nagrywano odcinek Tańca z gwiazdami.


Skoro skończyliśmy na studiu.. może zacznijmy od prób. Od razu po przybyciu do studia zaczęły się próby taneczne. Jak widać po Martinie ciężko było podczas prób. Ale także po próbach, krótko przed programem dała krótkiego wywiadu prowadzącej programu. Jak widać nastój Martinie dopisywał. Tini żartowała, uśmiechała się i żywo poruszała. Aż dziwne dla osoby, która właśnie przed chwilą zakończyła ciężkie próby. Wywiad był krótki.. a w sumie można to nazwać zapowiedzią na występ Martiny w dzisiejszym programie. Udało mi się dla was Przetłumaczyć ten wywiad, a jak wspominaliśmy to w sumie zapowiedź. Mam nadzieję, że choć trochę jest zrozumiały dla Was.


Po tym jak zobaczymy 13 cudownych par, przedstawimy Wam piękną i utalentowaną dziewczynkę i będzie gościć ten niezwykły wieczór - Martina Stoessel ! Może powiedz jak ci się podoba nauka tańca i jak ci ona idzie ?

- Czuję się jak pies, który nie myśli, tylko nabiera nowej wiedzy od swojego pana Marina, która już poświęciła dla mnie 109 godzin.

Po tym jak Martina przedstawi nam Wspaniałą choreografię pełną tajemnic będziecie mogli zadać pytanie tej super gwieździe Martinie Stoessel.



I w tym momencie zaczął się ekscytujący odcinek tańca z gwiazdami. Chyba nie muszę Wam opisywać odcinki, gdyż nas głównie tylko obchodzi występ naszej ślicznotki na parkiecie. Otóż cały czas każdy Tinistas dzielnie oczekiwał na Martinę. Wspomniano o niej kilka razy.. za każdym razem nadszedł przypływ nadziei, że nasza Martina w końcu wystąpi. Czekaliśmy i czekaliśmy.. aż pokazano pierwszy materiał z Martiną. Prosto spod studia programu. Podczas gdy wchodziła do niego przebijając się przez tłum fanów. Pozdrowiła w tym filmiku włoskich fanów. Potem ponownie temat Martiny ucichł i pokazano kolejne pary na parkiecie.



I bum.. jest. Nagle na parkiet wchodzi nasza Martina. Jak zawsze w wyśmienitym humorze z uśmiechem na twarzy. Pierwsze moje wrażenie ? Rany jak ona się opaliła ! Otóż Martina z początku przywitała się z prowadzącą program - jak na przyzwoitego człowieka z resztą przystało. Po czym od razu przeszło do sedna. Zaczęło się od obiecanych pytań od fanów do młodej artystki. Było zadane tylko 5 pytań, takie na które odpowiedzi znaleźlibyśmy dawno w wywiadach, więc nie ma potrzeby ich umieszczania. Po czym prowadząca zeszła z parkietu i dała go do dyspozycji naszej młodej gwieździe.



Martina stanęła na środku parkietu, światła skierowały się na nią. Przymknęła delikatnie oczy i wczuła się w klimat. Zaczęła śpiewać rozpoczynając pięknym wejściem w rytm piosenki. Martina śpiewała "Nel mio mundo". Z resztą jak zawsze przy pobycie we Włoszech. Jest to chyba zrozumiałe, skoro jest to w języku włoskim. Jak zwykle Martina wczuła się w muzykę przy czym dodała nam magię wieczoru. Piosenka była wykonana bez playbecku, na żywo. Pokazała nam kawał głosu, było cudownie. Nawet nie było słychać fałszu jednakże na pewno się pojawił jak na taką młodą osobę. No ale takie efekty wcale nie są dla nas zdziwieniem po takiej ilości prób.





Po czym przywitała się ze swoim partnerem tanecznym. Nie jest nam niestety znany ten tancerz. Po czym zeszli razem na ostatnie próby i przygotowania do występu. Jednakże po paru układach tanecznych par z powrotem zawitała na parkiecie. Ale tym razem już jako tancerka ! Co prawda byłam lekko zdziwiona odsłoną Martiny. Spodziewałam się jej w szpilkach, długiej sukni, czerwoną szminką na ustach i szykownym upięciu jak tańczy tango czy też inni taniec. A jednakże zaskoczyła nas. Poleciała znana większości nam piosenka Problem - Arianny Grande. Trzeba przyznać, że dobry wybór !


I nagle Martina weszła na scenę i wybuchła ja torpeda ! Był to hip hop zmieszany z tańcem współczesnym. Trzeba przyznać, że dziewczyna jest na prawdę utalentowana. Kto by przypuszczał, że zajdzie tak daleko. Otóż po wspaniałym wykonie jury oceniło występ pary. Prawdziwi profesjonaliści dali uczciwą ocenę Martinie. Martina udało się zebrać 48 punktów na 50. Jak na razie był to największy wynik na ten odcinek. Niesamowite ! I tak na prawdę nie byłam zawiedziona, chyba każda Tinista widząc jak Martina wywija była dumna z swojej idolki.


Ale to nie koniec niespodzianek ! Martina zaskoczyła nas po raz kolejny ! Nagle na parkiecie pojawił się Francisco ! Francisco Stoessel, brat Martiny. Ale chwila, co ty tutaj robisz ? Otóż gdy zauważyliśmy sprzęt od razu się połapaliśmy. Otóż Fran jest początkującym DJ`em. A Martina wspiera brata i daje mu okazję troszeczkę pograć na jej ważnych występach, takich jak Juntada Tinista czy też ten występ w programie. Nie można zaprzeczyć, Stoessel to sami utalentowani ludzie. Francisco zapuścił na prawdę wspaniałą muzykę. Po czym Martina usiadła na specjalnym tronie wraz z swoim partnerem. W pewnym momencie się pożegnała z wszystkimi i opuściła parkiet. Po Tini śladu nie było.


Może teraz opiszemy strój Martiny podczas wystąpienia. Zacznijmy od pierwszego stroju podczas wykonu swojej piosenki w wersji włoskiej. Była to biała sukienki projektowana na życzenie od Veronici da Canal. Sukienka była na prawdę cudowna. Za to szpilki, które miała na sobie ślicznotka pewnie skąd kojarzycie.. otóż Martinie je miała na sobie podczas sesji Susanna. Rozpuszczone włosy z delikatnymi lokami oraz łagodny i delikatny makijaż.

Za to drugi strój był założony już na układ taneczny oraz mini fiestę z Francisco. Była to luźna, długa biała koszulka wraz z wydrukowanymi w różnych miejscach literach, które świeciły granatowym brokatem. Do tego granatowe spodenki oraz świecące buty. Buty oczywiście na platformach, z wytwórni Rickiego - jedynego producenta butów dla Martiny. Niestety nie umiem określić kto projektował strój. Czy Veronica, Benito czy też byłby to podarunek od ulubionego sklepu Martiny takiego jak Pago Chico czy też Marimba. Być może także i Martina sama ją zaprojektowała, jak wiemy w przyszłym roku rusza kolekcja ubrań Tini, a ta bluzka jest zupełnie w stylu Tini, więc faktycznie jest możliwość, że to ona zaprojektowała ten strój. Co prawda Martina często ryzykuje z modą. Nie zawsze jej to wychodzi na dobre. Jednakże ważne, by czuć się w swoim stroju wygodnie i komfortowo. Tym razem według mnie wspaniale wyglądała i był to strzał w dziesiątkę !









2 komentarze: