wtorek, 22 lipca 2014

# Tłumaczenie PL : Simplemente Tini - Rozdział 2.


Cześć, przetłumaczyłam dla Was już kolejny rozdział Simplemente Tini. A co znajdziecie tym razem w tym poście ? Wszystko o relacjach Tini z jej rodziną. Oraz wspomnienia z wspólnego dzieciństwa z rodzinom. Zapraszam !

KOPIOWANIE TŁUMACZENIA SUROWO ZAKAZANE !




Rozdział 2 - Zjednoczona miłość.


Moja rodzina jest najważniejszą rzeczą, jaką posiadam. Są moim wsparciem, kiedy czuję się źle, oni jako pierwsi mnie wysłuchają i wspierają. Zawsze tak było. Istnieje u nas taka tradycja, którą obchodzimy szczególnie : Pieczeń w niedzielę, co sprawia, że ja i mój tata wreszcie odrywamy się od podróży. Mimo, że teraz jesteśmy w podróży, z powodu mojej pracy przedtem robiliśmy wszystko razem dla zabawy. Jesteśmy jak przyjaciele, jesteśmy po prostu szczęśliwi.

Gdy Fran i ja byliśmy mali, spędzaliśmy wakacje w  Mar del Plata. Następnie zaczęliśmy chodzić na plażę  Carilo , ponieważ nasi znajomi byli na wakacjach w Pinamar [ plaża miejska w pobliżu Buenos Aires ]. Moi rodzice gdy mogli wynajęli dom z dużą ilością łóżek, a potem zapraszali do nas po dwóch trzech swoich znajomych oraz przyjaciół Fran, a czasami dziadków. Było tam bardzo fajnie !

Mój dom zawsze był ośrodkiem łączenia rodziny, jak i moich przyjaciół i Francisco. Zatrzymywali się  u nas na noc, umawialiśmy się na pidżama-party, oglądaliśmy różne filmy, graliśmy w różne gry i zabawy. Nadal to robimy, zawsze do naszego domu chętnie wracają.

Kiedy byliśmy dziećmi, w Boże Narodzenie czy w Nowy Rok to był czas połączenia rodziny. My jechaliśmy do moich dziadków, wujków, kuzynów i zawsze mieliśmy wraz z naszymi kuzynami wspaniałą rozrywkę !

Potem wyrośliśmy przez co ograniczył się niestety  kontakt z moją babcią jak również mój tata z ciotką i wszystko stało się mniej przyjemne. Myślę, że to co się stało z nami, dzieje się w każdej rodzinie po pewnym czasie. W każdym razie staram się jak najczęściej z nimi spotykać i spędzać z nimi jak najwięcej czasu, z wszystkimi, razem z dziadkami, ciotkami, wujkami, oczywiście z Fran i matką. Jako rodzina, bardzo ich kocham.

Mama.


Z moją mamą mały wspaniałe relacje. Kocham ją z całego serca. Całe moje życie z nią uważam za udane. Zawsze mówię jej wszystko, czasami jestem zaskoczona, że moi przyjaciele nie mają tak dobrych relacji z swoimi mamami, jak my. Dziś jak o tym myślę, to dochodzę do wniosku, że nasza mama ma tak z nami zżyty związek, że poświęciłaby nam całe swoje życie. Francisco także jest bardzo bliski z mamą. Zrobiła wszystko dla nas, co było nam potrzebne, dzisiaj jesteśmy tego świadomi, ile dla nas zrobiła. 

Ponadto uważam, że jesteśmy jak przyjaciółki. Mamy do siebie bardzo wielkie zaufanie i zgadzamy się w prawie wszystkim razem. Ale oczywiście jak się razem nie zgadzamy, to zaczynamy się kłócić i przeklinać, ponieważ moja mama ma bardzo silny charakter. [ tutaj teraz był fragment o jakiś kobietach, który nie umiałam przetłumaczyć ] Jeżeli takie kobiety cię nie interesują, nie witaj nas. Także ona jest taką osobą, co wybrała sobie trzy przyjaciółki na całe życie.

Z tych zasad przyniosła nam bardzo wiele. Nauczyła nas, abyśmy byli z tymi ludźmi, którzy chcą dla nas dobrze. Tacy ludzie, którzy są przy nas zawsze. A resztę...mieć gdzieś.



Kiedy byłam mała, to wraz z matką chodziłam na zakupy, do fryzjera i na spacery. Ona i ja jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Robimy wszystko razem. Oczywiście w tym wieku jak większość moich przyjaciół staram się być bardziej od niej nieuzależniona i starać się robić wszystko po samemu, jednakże jest ona ważnym punktem w moim życiu. Teraz na przykład mam instruktora i biorę nauki jazdy, ale moja matka nie pozwala mi jeździć z nim sama. Mój tata zawsze jeździ z nami, bo boi się, że się nam coś stanie lub, że doprowadzimy do wypadku. To jest problem !

W każdym bądź razie wiem, że moja mama będzie przy mnie zawsze. Jako dziecko byłam zdumiona, jako nonsens ; a przykład kiedy nie kazała mi oglądać za dużo telewizji. Kiedy nie uczyłam się, kiedy pojawiły się już większe problemy w szkole. Kiedy miałam obrobić jakiś materiał szkolny, nie mogłam już nawet wychodzić na spacery w wekeend ; tylko z domu do szkoły, bo z rodzicami nawet nie miałam prawa do dyskusji. Oni zawsze mi powtarzali : Masz wszystko. Jedynie co możesz zrobić w tym okresie swojego życia.. uczyć się... tak uczyć . Ale mimo tego nie byliśmy w tym dobrzy, ani ja, ani Fran. To było wielkie wyzwanie dla nas. 

Tak, dyskutuje z matką, bo bywa bardzo uciążliwa, ale nic więcej. Nie mamy żadnych konfliktowych relacji. Nigdy nie przestałam jej mówić wszystko czy coś w tym stylu.

Byłyśmy tak blisko, że w zeszłym roku zrobiłyśmy sobie ten sam tatuaż, z tekstem piosenki The Beatles czyli All you need is love [ tł. Wszystkiego czego potrzebujesz, to miłość ]. To zdanie jednoczy nas, i przyszło mi do głowy, że to będzie jako symbol naszej miłości. Tatuaż dla mnie przekazuje, żebym nigdy nie zapominała, że wszystkiego, czego potrzebuje to miłość. Również kocham Beatlesów i tą piosenkę również kocham. Dlatego ten pomysł zaproponowała mi moja mama, ona lubi to. Udałyśmy się więc do salonu tatuażu Tattoo gdzie Martin zrobił nam tatuaże. One są wspaniałe ! Cóż, myślę, że je widziałeś, bo przesłałam zdjęcie jego na Twitterze. 

Gdybym miała opisać moją mamę, bym opisała ją jako wielką kobietę i moim bezwarunkowym przyjacielem !

Ręcznie, Marianna, matka Martiny.


Kiedy Fran i Tini byli dziećmi, nie pracowaliśmy, więc spędzaliśmy tylko z nimi czas. Tato woził ich do szkoły, a ja po południu przywoziłam im obiad. Próbowałam im towarzyszyć w różnych środowiskach. Fran uczył się piłki nożnej i gry w tenisa, za to Martina gimnastykę, śpiew i taniec... i w tę i z powrotem. 

Kiedy Martina stała się sławna, musiałam się ją zająć, jak zawsze. Chronić ją i się nią opiekować. Przede wszystkim, nie znudziłam się tym, że patrzę na to, że należy jej zwrócić uwagę na to, co jest tak, a co jest nie. Ponadto rośnie i staje się niezależna, w niektórych sprawach, jednak i tak wprowadzam jej ograniczenia. Cały czas. Alejandro pozwala jej na więcej, ale kiedy mówię "nie", to po prostu nie ma odwrotu. I bez wątpienia jestem przekonana, że to najlepszy sposób dla niej.

Oprócz tych kwestii, jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami z Martiną i bardzo cieszymy się wspólną rozrywką : iść na zakupy, bo chce, żebym wyraziła swoją opinię na temat jej wyglądu, nie kiedy odwiedzam ją w pracy, razem zwiedzamy nowe miejsce, jemy słodycze.. ale najlepiej jest nam gadać przed snem. Rozmawiamy o wszystkim, te chwile są wyjątkowe dla nas. 

Jednak jest coś, co nigdy się nie zmieni ; kiedy idziemy ulicą, łapie mnie za rękę i splata nasze palce. To uczucie jest bardzo szczególne dla mnie. Uwielbiam chodzić i czuć jak jej dłoń mocno mnie trzyma. 

Tini i ja mamy ten sam charakter. Mimo, że jestem spokojna mogę wybuchnąć. Moja córka nauczyła mnie, aby nie robić z tego jakieś wielkiej sprawy, bo nie zasługuje na to.

Mój tata, mój przewodnik.


Kocham mojego tatę. Jak to opisać ? Jest to jeden z najlepszych ludzi jakich znam na świecie ! On jest dobry ! I to jak dobry ! Nie jest zły i jest bardzo inteligenty. Jeżeli nie mogę znaleźć odpowiedzi na jakieś pytanie, idę do niego ! Jeśli nie wiem co robić słucham jego rad. Jego ideą jest dać mi narzędzia, które mogą zbudować same rozwiązanie. Ma duże doświadczenie, nie wspominając o profesjonalizmie ! Zawsze się troszczy o nas, o każdego.. mój tata jest najlepszy !

Mimo, że jest producentem i moim meadżerem nasze relacje jak i z mamą nie pogorszyły się od wtedy kiedy jeszcze nim nie był. To jest mój tata i nigdy nie przestanę go tak widzieć. Nie uczestniczy w sprawach pracy, nie chodzi na spotkania, nie ma do czynienia z takimi sprawami. Nawet nie mówi dużo. Wszystko jest roztrzygnięte pomiędzy ojcem, a matką. Jeśli muszę się z nim skonsultować o czymś to zrobi to i wyrazi swoją opinię, ale nie mówi o umowach i pieniądzach. Ostatecznie decyzje spadają na mnie. Reszta spada na nich.

Nigdy nie rozmawia o pracy. W moim domu mówi się o rzeczach o jakich powinno w każdym. W każdym razie nie mogę sobie wyobrazić, że ktoś inny będzie zarządzał moją karierą. On jest najlepszy ! Kto może lepiej zarządzać twoją pracą jak nie rodzice? Ufam im, jak każdy. Często patrzą na mnie i mówią " To pewnie dlatego, że jest córką producenta". Ale dowiedziałam się, że rozmowy są darmowe i że o wiele łatwiej powiedzieć coś złego niż dobrego. Dodam coś jeszcze. Wiem kim jestem i wiem ile pracowałam na to co osiągnęłam teraz ! 

Jesteśmy zjednoczeni przez miłość, Alejandro, ojciec Martiny.



Martina zawsze miała silną skłonność do sztuki. Od tamtego czasu otworzyła się w lustrze, nigdy nie przestawała odtwarzać tego : malowanie, peruki, szpilki i przeróżne stroje, dopiero wtedy mogła tańczyć, śpiewać i grać. Grała dobrze nie tylko z wizerunku, ale także ludzi, których spotykałem na drodze uwielbiała malować. 

Jej ulubionym modelem był dziadek Guillermo, dla którego przez godzinę szukała szminki w pokoju. To było zabawne patrzeć na to , po tych zdjęciach.



Była niesamowicie wydajna w szkole, kiedy miała 6 lat Tini, grała i świeciła jak gwiazda. Nie mogłem od niej oczu oderwać. Oczywiście - jako tata wciąż jestem w nią zapatrzony. Ale najbardziej zaskujące było to, że wiele rodziców przychodziło do nas i mówiło po różnych przedstawieniach : Przyszliśmy tutaj zobaczyć moją córkę/syna, ale nie mogliśmy oderwać oczu od państwa Martiny, gratuluje. 

Kiedy pracuje, nie czuję się menadżerem Martiny. To moja córka i nigdy to się nie zmieni. Wraz z Marianną staramy się, aby konsultować się z nią i dbać o nią, dając pierwszeństwo do jej fizycznego, moralnego i psychicznego zdrowia. Jesteśmy rodziną zjednoczoną przez miłość. Mariana, wielka mama zawsze dbała o Martinę i Francisco i nadal to robi. I jako tata Tini i Fran zawsze będę nim dla nich i daje im najlepsze co mogą dać rodzice miłość i opiekę. 

Król Francisco dostał swoją królową.



Jak już wiesz, mam brata Francisco, który jest straszy ode mnie o półtorej roku. Dopóki się nie urodziłam był w centrum uwagi, był jedynym królem domu. Moja mama mówiła mi, że Fran był jak huragan. Trzeba było wszystko chować, bo biegał i grał w każdy możliwy sposób. Był niespokojny. Ale kiedy przyszłam nie miał nic więcej do zrobienia niż dzielenia tronu ze mną. Ale nigdy nie doświadczył zazdrości i zawsze byliśmy jak dobry brat i siostra. A kiedy mówię " bardzo dobry brat i siostra" to oczywiście zawieraliśmy pomiędzy sobą zaciekłą walkę. Był to okres od 10 do 13 lat, kiedy chcieliśmy się pozabijać, choć nie przeszkadzało nam to, że nawet podczas walki byliśmy przyjaciółmi.

Ponieważ dzieli nas bardzo mała różnica wieku mamy wspólnych przyjaciół i do tej pory możemy robić dużo rzeczy razem. 




Kiedy byliśmy małymi dziećmi, pamiętam, że Francisco dużo próbował. Pamiętam, że w moim domu, w San Martin [ dzielnica Buenos Aires ] moja mama zawsze sadziła czerwone, żółte lub zielone papryki. Byliśmy poproszenia, abyśmy nie próbowali jednej z nich, ponieważ może ona nam zapalić w ustach. Ale pewnego dnia Fran wziął tą papryczkę i ugryzł wielki kawałek, po czym zaczęło go strasznie parzyć w ustach ! Szybko pobiegł do zlewu i jak się dorwał to pił i pił wodę. Myślę, że po tym wszystkim już więcej tego nie powtórzy !

Dla mnie Francisco ma cechy anioła, jest człowiekiem co ma coś innego. Nie dlatego, że robi coś szczegółowego. Oferuje się cały. Jest czysty, wrażliwy, nic nie ukrywa. Daje wszystko dla mnie i dla rodziny, oddałby życie za ludzi których kocha. Jest bardzo lojalny wobec mnie i mamy do siebie bardzo duże zaufanie. Jest pomiędzy nami więź.

Jako dziewczynka widziałam go jako niedojrzały facet - jak co prawda resztę chłopaków i dziewczyn, ale teraz czuje, że się bardzo rozwinął i widzę, że jest już dorosły. Już studiuje na Uniwersytecie Komunikacji Publicznych i jest fanem muzyki. Lubi się bawić z przyjaciółmi i na razie nie ma dziewczyny.

Jest bardzo opiekuńczy w stosunku do mnie i zazdrosny, czasami nawet za bardzo ! Zawsze niepokoił się o ludzi, z którymi się zadawałam. Nie wiesz jaka była kłótnia, gdy miałam 14 lat i spotykałam się z jego przyjacielem. Nie rozmawiał ze mną prawie miesiąc ! Nie jestem zazdrosna i cieszę się, że dzieli się ze mą znajomymi, ale to był zły ruch. Był tak wciekły, że posiadam znajomych od niego.



Fran i ja się różnimy. On jest skorpion ( 3 listopada 1995 r ). I jest zazdrosny, a ja nie. Może trochę, ale nie za bardzo. On jest bardziej z charakterem, jeśli mu się coś nie podoba, powie to prosto w twarz. Takie rzeczy zdarzają się nie raz pomiędzy nami. Jesteśmy bardzo przywiązani do muzyki. Kocham mojego brata !

Gdy ona jest szczęśliwa, to ja i ja jestem szczęśliwy ! Fran, brat Martiny.

Kiedy byliśmy dziećmi spędzaliśmy godziny razem z Martiną, graliśmy w piłkę, chodziliśmy na basen, śpiewaliśmy karaoke, bawiliśmy się w chowanego czy też oglądaliśmy telewizję. Chodziliśmy na spacery, do parku rozrywki do kina, zawsze znaleźliśmy jakieś miejsca. Zawsze dobrze się bawiliśmy razem. 

Tini nie była niegrzeczna, bardzo dobrze się zachowywała. Zawsze o złe zachowania ja ją oskarżałem. Niemniej jednak były wybryki, które robiliśmy razem, jak zmienianie kanałów mojej babci z innego pokoju, posmarowane klamki pastą. Ale nigdy nie zapomnę jak włożyliśmy pająka mamie pod poduszkę. To było najlepsze !

Jako dzieci źle się kończyło kiedy zostawiano nas razem, dużo walczyliśmy, ponieważ Martina często nie chciała mi dać jakieś zabawki. Jednak po pewnym czasie się przepraszaliśmy, jak większość brat i sióstr. 

Chodziliśmy razem do szkoły, miło było mieć ją obok siebie. Kilka razy musiałem bronić mojej siostry, bo tańczyła i biegała po korytarzu szkolnym, a koledzy byli bardzo niepokojący. Myślę, że byłem trochę zazdrosny.

W okresie dojrzewania mieliśmy wspólnych znajomych i razem imprezowaliśmy, choć mieliśmy już siebie trochę dość. W tym okresie byłem bardzo zazdrosny, nie mogłem pomóc widząc ją z kimś innym i pokonać go. Teraz jeśli ona jest szczęśliwa to i ja jestem szczęśliwy ! 




Uwielbiam słuchać jej śpiewu, zawsze jestem na jej solowych koncertach. Tini jest urocza i szczęśliwa, że pokazuje to co czuje , że robi to co, że dzieli się z innymi co ma najlepszego. Chociaż teraz jestem na uniwersytecie to również biorę lekcje DJ i myślę o tym jak tworzyć piosenki. Kiedy wyobrażam sobie przyszłość Tini widzę, że ma wielki potencjał.




Jest najważniejszym co mam. Jest zawsze tam kiedy ją potrzebuje. Jestem jej bardzo wdzięczny, że jest obok mnie.

Ba, zagramy ?

Moja babcia, Maria Luisa, mama mojej mamy mieszkała z nami przez jakiś czas. I była ze mną tak blisko, że zna mnie jak nikt inny. Ona jest jest jak druga mama.

Pamiętam, że jak byłam mała malowałam cały czas, w tym ją. Co może być bardziej zabawnego niż zabawa z babcią ? Z bratem bawiliśmy się z nią, mimo, że jej życie nie było szczęśliwe. Wzięliśmy pilota od kuchni, który pasował do telewizora w jej pokoju i przełączaliśmy jej kanały i wyłączaliśmy telewizor. A ona krzyczała : Alejandro, znowu zgasili światło !

Z babcią bawiłyśmy się dniami, zawsze przychodziła do mojego salonu. Trwało to od piątej do ósmej wieczorem. Miałam 8 lat, a byłam fryzjerką. Zrobiłam jej manicure, pedicure, makijaż, fryzurę i malowałam ją ! Prosiła mnie oto, a ja byłam szczęśliwa. Miałam również kasę, a kiedy skończyłam swoją pracę ona mi płaciła za usługę, ale nie za wiele. A potem ja ją zapraszałam ponownie.




Guillermo był również moim dziadkiem. "Świnka morska dla eksperymentów". Z makijażem i dołami w oczach i pomalowany szminką... ich twarze były jak z gipsu ! [ po tym jej całym malowaniu ]

Oni - to dziadkowie, z którymi miałam największą więź, ponieważ matka mojego taty zmarła, a z jego tatą mam słaby kontakt, ponieważ mieszka w Kordobie. Kiedyś bawiliśmy się z moimi koleżankami , wymyślając różne tańce, co kochałam po dziś. Babcia zawsze wystawiała nam róże oceny i zawsze prosiłam ją : Ba, daj mi najwyższą ocenę ! Co za spryt.

Na mojego dziadka Guillermo zawsze mówiłam na niego :  Pika. Już od kiedy miałam 2 lata. Zaczęłam go tak nazywać, ponieważ uwielbiał mnie całować, a jego broda zawsze kuła mnie. Powtarzałam to mu cały czas, dlatego cała rodzina tak na niego teraz mówi. Pika, dziadek. Czasami nawet przez to, że go tak nazywam zapominam, że ma na imię Guillermo.




Beba, moja babcia, mama taty. Ona na zawsze pozostanie w moim sercu, jest to anioł, który dba o mnie i o moją rodzinę : nasz anioł stróż. Kocham cię babciu, Beba !

Koniec rozdziału 2. KOPIOWANIE TŁUMACZENIA SUROWO ZABRONIONE !

A już w kolejnym rozdziale Tini nam opowiada o swoich przyjaciółkach !
Tłumaczenie pojawi się pojutrze c:


7 komentarzy:

  1. jakim cudem brat Martiny jest niej starszy pol roku?

    OdpowiedzUsuń
  2. A mogę skopiować ale napisać z kąd więłam? na tą grupę... nk.pl/#grupy/792920

    OdpowiedzUsuń
  3. Poleciłam twój blog na asku i myślę że teraz więcej osób tu wpadnie,osobiście bardzo mi się podoba twój blog! życze miłych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny wpis. Polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogłabym skopiować na mojego aska ?? @MechiLambrePolandxx
    Oczywiście napiszę z kąt to wzięłam :)) //

    OdpowiedzUsuń