Co tata Martiny mówi o chłopaku swojej córki? Kiedy Tini wraca do Buenos Aires? Kiedy Tini się zakochała w Pepe? To wszystko w relacji z wywiadu dla radia Perros de la calle.
Wywiad trwał około pół godzinki. Został emitowany ok. godziny 16 czasu polskiego. W Madrycie panuje ten sam czas, więc Martina w studiu była również o tej samej porze. Radia nazywa się Perros de la Calle. Audycje prowadzi parę mężczyzn, zwiedzają cały świat i przeprowadzają wywiady z różnymi osobistościami. Tym razem zatrzymali się w Madrycie, by porozmawiać z naszą dzisiejszą jubilatką. Razem z nią wybrał się jej tata, Alejandro. Martina wspominała o trasie w Europie oraz o tym, że już ćwiczy zwroty w innych językach potrzebnych na koncerty. Dodała, że do Argentyny wraca już w lipcu. W lipcu również odbędzie się wielki koncert w Gran Rex. Opowiadała historię jak Tali 3 dni przed kręceniem Great Escape powiedziała jej "Pamiętasz jak mówiłam ci, że w LA spotkałam miłość swojego życia? Zaraz do niego zadzwonię, może będzie mógł nam pomóc". Dodaje " To nie była moja intencja. Po prostu do niego zadzwoniono i się pojawił. Nie wiem czy to była miłość od pierwszego
wejrzenia". Następnie Alejandro wtrącił się i zdradził "W dzień kręcenia teledysku, Tini podeszła do mnie zestresowana i powiedziała : Tato, wstydzę się z nim całować". Martina zawstydzona zaśmiała się. "Tak, musiałam się całować. Było nawet uprzejmie. Chociaż czekałam jak to się skończy." dodała ze śmiechem. Martina również wyznaje, że kiedy jej partner poznawał ją ze swoimi rodzicami powiedział "przedstawiam wam miłość mojego życia". Martina dodaje " Poszliśmy na kolację po nagraniach do klipu. Ja zamówiłam steka z puure, on hamburgera. Byliśmy w hotelu. Cicho rozmawialiśmy. Na początku było trudno, ja jestem z Argentyny, on mieszka w Los Angeles. Spędziliśmy razem 3 tygodnie w Meksyku. To zaledwie 3 godziny ode mnie." wyznaje. Mówi, że tej nocy zakochali się w sobie. Natomiast gdy spytano Alejandro co uważa o Pepe i o związku, on mówi "Jest stonowany, profesjonalny, ma do niej szacunek. Szacunek jest najważniejszy dla rodzica." Pani Stoessel opowiadała także o
wielkim szale na Violettę w Europie, szczególnie w Niemczech. Po za tym Martina nie powiedziała jakiś nowych rzeczy. Myślę, że nie ma sensu wspominać o tamtych rzeczach, gdyż po prostu słyszeliście o nich nie raz. O wielkiej przemianie itp. Przeglądając argentyńską prasę wszędzie natkniecie się na relacje z tego wywiadu, gdyż zrobił on wielką sensację. Musze przyznać, nawet ciekawy, ale osobiście nie rozumiem po co tyle szału. Na prawdę dowiedzieliśmy się o kolacji, podczas której się w sobie zakochali czy chociażby wiemy co sądzi Alejandro. Wczoraj odbyło się mini przyjęcie dla najbliższych Martiny z okazji jej urodzin. Natomiast jutro Tinita pojawi się na prezentacji jej kolekcji w hiszpańskim sklepie, gdzie już dostępna jest jej kolekcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz