wtorek, 20 grudnia 2016

Martina na scenie z legendą muzyki ! - relacja z koncertu z COLÓN. + Martina zmieniła kolor włosów?


Relacja z świątecznego koncertu w COLÓN oraz czyżby Martina zmieniła kolor włosów?



Już od dłuższego czasu na naszym blogu przypominamy o wielkim koncercie, podczas którego Martina mogła uczestniczyć. Ba, nawet wystąpić. 17 grudnia 2016 roku, w Buenos Aires, w słynnym teatrze Colón odbył się specjalny, świąteczny koncert, w którym brały udział wielkie gwiazdy argentyńskiej muzyki, takie jak Cacho Castaneda, wielki muzyk w Ameryce Łacińskiej, 74 letni pan, który nadal ma rzeszę fanów na południowym kontynencie. Martina stanęła wśród wielkich, nieco starszych oraz z większym stażem na scenie, muzykami oraz razem dali legendarnego koncertu. Jednak wszystkim najbardziej pozostało w pamięci występ Martiny z Cacho. Tinita weszła na scenę, gdzie Pan czekał już na nią przy stole. Z powodów zdrowotnych zajął krzesło przy stoliku. Martina, jak przystało na taką sytuację zajęła miejsce na przeciwko. Wpierw posiedzieli razem z 2 minuty, pojawiły się małe żarty na rozluźnienie atmosfery. Martina także podziękowała za to, że może śpiewać z Cacho. Słychać było wyraźnie wielkie wzruszenie ze strony Martiny.


Cacho wyznał, że śledzi karierę Martiny oraz wierzy, że wprowadzi coś fajnego do tego świata oraz, że trzyma za nią kciuki. Potem przeszli do wykonu piosenki. Y Aparerciste Tu opowiada o miłości dwojga ludzi. Dokładnie płynie to do ukochanej osoby. Martina wypadła według mnie wspaniale ! I życzę jej kolejnych tak wielkich projektów ! Nie byłabym sobą, gdybym nie opisała genialnego stroju Martiny. Po raz kolejny bardzo mnie zadowoliła swoim lookiem. Uwielbiam jej coraz to kolejne looki, ostatnio jej styl wszedł na wielki poziom,z resztą jak wiemy doceniają to międzynarodowe największe magazyny modowe. Jak wyglądała podczas koncertu? Miała na sobię długą, czarną sukienkę w stylu Glamoir z wycięciem na nogę. Do tego srebrne szpilki od Sarkaniego. Makijaż, delikatny, do tego wielkie srebrne kolczyki, które dopełniały całość. Włosy- przyczepiane - długie fale przeczesane na bok.


Bardzo dobrze, że skończyliśmy na temacie włosów, ponieważ chcielibyśmy o nich troszkę wspomnieć. Jak wiemy Martina przed pracą przy projekcie Violetta miała długie, ciemne włosy. Na potrzeby projektu kilkakrotnie zmieniała fryzurę. Na potrzeby 1 sezonu lekko ścięła, na potrzeby 2 przycięła i dała się skusić na ombre, na potrzeby 3 oddała się całkowicie blondzie, następnie powróciła do ombre. Podczas trasy jej włosy przeżywały piekło. Kilka razy dziennie były narażone na lokówki, prostownice i innego rodzaju szkodniki. By włosy odżyły, Martina powróciła do starego koloru oraz je ścięła, stawiając na trwałą. Pamiętamy doskonale te czasy, gdyż pani Stoessel spotkała dużą falę krytyki. Jednak z czasem włosy odrosły. Podczas zdjęć z ostatniego projektu zauważyliśmy, że Martina powróciła do delikatnego sombre ! Sombre- efekt, dzięki któremu włosy wyglądają jakby posiadały naturalne przejście z kolorów. 

Jak Wam się podoba w takiej odsłonie?
Już niebawem więcej na temat nowego projektu !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz