piątek, 29 lipca 2016

"Jako dziecko uwielbiałam się wcielać w policjantkę !" - relacja z programu PURA QUIMICA


Martina podczas luźnej, zabawnej ale i intymnej rozmowie w programie PURA QUIMICA. 

PURA QUIMICA jest to argentyński talk-show. Kilku wygadanych prowadzących i gość bądź goście. Coś w stylu Kuby Wojewódzkiego, luźne tematy. Nie wielu wie, ale Martina była w tym programie gościem już 3 lata temu. Możemy zobaczyć jak wielka zmiana w niej przeszła. Z rockowej nastolatki w dorosłą, elegancką kobietę. Wizyta rozpoczeła się od godziny 18 (czas argentyński ) i trwała około 40 minut. Martina doprowadzała prowadzących do łez, także podzieliła się z nimi swoimi myślami oraz przedstawiła akustyczną wersję Great Escape.



Z samego początku Martina powiedziała, że jest szczęśliwa i dumna z tego, co się wydarzyło w jej życiu. Oraz, że po powrocie z Madrytu czy z Caracas, gdzie ostatnio była z Pepe, nie ma tak dobrze jak w domu. Opowiadała, że w Madrycie mimo dużej pracy miała czas na relaks, przy ciepłym, wręcz upalnym powietrzu. Zaczęła się rozmowa na temat hoteli. Prowadzący uznał, że najlepsze jest to, że nie da się tam być głodnym. Natomiast Tinita uznała, że woli hotelowy basen, w którym zawsze przesiaduje. Potem rozmawiali o wydatkach podczas wakacji, dzieląc się anegdotami różnych ludzi jakie widzieli. Następnie przeszli na temat wieku Tini. Są pełni podziwu, że w tak młodym wieku tyle pracy spadło na Martinę. Rozmawiali o różnicach jakie panowały kiedy Martina była niepełnoletnia, a kiedy już skończyła 18 lat. Wyznała, że wcześniej zanim chciała gdzies się wybrać, musiała się zgodzić na to jej rodzina, musiały im odpowiadać terminy. Teraz sama decyduje o tym.


Następnie wypowiedziała się o niektórych nastolatkach, którzy kończą 18 lat i myślą, że są dorośli, bo palą papierosy. Uznała, że to wielka głupota oraz przyznała, że ona nie pali i nie chciałaby spróbować. Także wyznała, że czym jest starsza, dostaje od dziennikarze coraz to intymniejsze pytania. Także uznała, że palenie papierosów to głupota, przecież wtedy nie można karmić piersią. Tini wspomniała o swoim tacie, automatycznie kamera przeszła na Alejandro, który wspierał Tinitę wśród publiczności. Powtórzyła, że tata zawsze wiedział co jest dla niej dobre i umiał o nią zadbać. Jedna z dziennikarek powiedziała, że to niesamowite, że Martina ma niebawem 20 lat, a jest tak poukładaną osobą. Oraz, że widzi tą jej wielką zmianę. Następnie podeszła do Martiny i klęknęła przed nią. Zupełnie jak do oświadczyn. Była pełna podziwu, jaką osobą jest Martina, ale także poprosiła, aby odpowiedziała jej na parę pytań. Martina powiedziała również, że po


pięciu latach pracy w Violettcie, teraz kiedy jest dorosła wie o wiele więcej rzeczy. Nie tylko wreszcie wie ile zarabia , bo wcześniej nie miała dostępu do takich informacji, ale sama podejmuje decyzje. Także w wieku 13-20 lat człowiek odkrywa samego siebie. Także wyznała, że są inne sposoby na odreagowanie czy medytowanie niż palenie papierosów. Także, że teraz chociaż nadal jest twarzą Violetty, przeszła jakby etap, kiedy może być samodzielnym artystą. Oraz, że to jest wspaniałe, bo na scenie pokazuje siebie, i to ona decyduje co chce przekazać odbiorcom. Następnie puszczono filmik, z kilka .lat przed. Jeszcze jak Martina była młodą nastolatką. Tini na filmiku tym wraz z przyjaciółką odgrywa jakąś scenę. Martina lubiła nagrywać takie scenki z przyjaciółmi. Zawstydzona pęka ze śmiechu i jest zaskoczona skąd oni to mają. Następnie opowiada im jaka jest fabuła, aby mogli zrozumieć ten filmik. Wyznała, że jako mała dziewczynka lubiła


się wcielać w wiele ról podczas swoich filmików. Ale często w policjantów czy kryminalistów. Również uwielbiałą wtedy ubierać się w różne złote ozdoby. Następnie rozmawiali o dziewczynkach, które nadal żyją w błędzie i cały czas myślą, że Martina jest Violettą. Często zdarza się, że takie dziewczynki kryczą do niej "Violetta ! Daj autograf !" Wyznała, że Disney podejmuje kroki powoli jak jakby pomóc takim osobom zauważyć tą przemianę. Odnaleźć się w tym. Oraz wspomniała o usuwaniu tych filmików, o czym była afera. To podobno tylko część tego działania. Wyznała, że wielką potrzebę odpoczynku czuła po trasie Violetta Live, wtedy potrzebowała odseparowania się od ludzi. Następnie wspomniała o filmie, gdzie idealnie odzwierciedla to, chociażby scena na lotnisku. Violetta wraca z trasy, przemęczona wszystkim i nagle wpada na nią tysiące dziennikarzy i męczy ją plotkami. Wyznała także, że robi wszystko, żeby być szczęśliwą.



Jeżeli musiałaby skończyć tworzyć muzykę, by dalej być szczęśliwą, zrobiłaby to. Następnie wspomniano o tym jak wychowano Martinę. Nie zawsze tata chciał jej kupować najdroższe lalki, chociaż jego budżet na to mu pozwalał. Wyznała, że zawsze sprowadza ją na ziemię. Na co ponownie ta sama prowadząca nie mogła dowierzyć jak inteligetną i poukładaną osobą jest Martina. Powiedziała, że zauważyła tą wielką zmianę, jaką przeszła Martina od 2012 roku. Tinita ponownie powiedziała, że to co mogła zrobić dla Violetty, zrobiła. Ostatecznym projektem był film. Teraz kieruje się tym co mówi jej serce. Oraz że zaczyna nowy, pracowity etap w swoim życiu. Opowiada o artystach, których podziwia, jak Micheal Jackson czy nie jaki Momo. Następnie powiedziała, że tytoń zastępuje tańcem i śpiewem. Kiedy chce się wyciszyć, bierze gitarę do rąk i gra i śpiewa. Oraz, że po trasie



uznała, że lubi show z tancerzami, ale jednak chyba woli ballady wraz z swoim gitarzystą. Następnie rozmawiali o innych sławach, które zdobyły wielki sukces. Z kolei przeszli do piosenki "Great Escape" i Martina zaprezentowała trochę układu tanecznego do tego utworu. Prowadzący bardzo chciał poznać ten układ, ponieważ mu się podobał. DLatego dwójka wstała i Martina zaczęła go uczyć tego układu. Prowadzący byli pełni podziwu, że Martina tak świetnie na załowanie, bez stresu może im zatańczyc. Zażartowali, że lata pracy przed lustrem opłaciło się Martinie. Następnie skomentowała hejterów, którzy wytkna jej każdy błąd. Powiedziała, że nie zwraca na to uwagi oraz że niestety zawsze znajdą się takie osoby i że niestety spotyka to ją kosztem sławy. Następnie z powrotem rozmawiali o podróżowaniu i tym całym zamieszaniu w okól tego. Martina wspomniała, że podczas lotu do USA


spakowała wiele kosmetyków do ciała, w końcu wyjeżdżała na długo, Niestety ze względu na ograniczenie bagażu itp musiała je wszystkie zostawić. Prowadzący wtrącił się, że nie wie czemu kobiety tak narzekają, skoro i tak faceci musza nosić ich rzeczy. Zaczęła się mała kłotnia (oczywiście żartobliwa) między kobietami a mężczyznami.Następnie prowadzący poszli do Alejandro, przywitać się z nim do widowni. Następnie Martina opowiadała jakąś historię podczas gdy nagrywała gdzieś na mieście vloga. Następnie ponownie wymieniali się prowadzący anegdotami. Z kolei przeszli do quiziu w którym mogliśmy poznać bliżej Martinę. Na sam koniec zaśpiewała, tak jak przypuszczaliśmy, akustyczną wersję "Great Escape".


I na sam koniec, muszę to po prostu dodać :D Strój Martiny. Martina ubrała się w sukienkę maxi, z lekkim golfem. Czarna, zwykła z lekkim wcięciem z boku. Buty.. niestety nie mogłam się dopatrzeć, ale chyba czarne szpilki. Do tego delikatny makijaż i ładne, ulubione upięcie Martiny. Do tego kapelusz.. trzeba przyznać, wyglądała w nim słodko, ale jak dla mnie był za wysoki. Jeżeli chodzi o wykonanie Great Escape wydawał mi się być idealny ! 

A wy co uważacie? Podzielcie się z nami opinią?

Chcesz być z naszymi postami na bieżąco? Zaobserwuj naszego bloga !
*Zdjęcia z porgramu na naszej stronce*

3 komentarze:

  1. chce być na bieżąco!!! obserwuje cały czas. Jej sukienka jest bardzo ładna tak samo jak jej spięcie ukryte pod tym też ładnym kapeluszem, ale według mnie lepiej wygląda bez tego kapelusza ,a butów też nie dopatrzyłam.Wywiad był interesujący!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapomniałabym jej solowa piosenka wyszła genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. tini jest untalentowana i ma piękny głos ja nie patrzę na ubiór lecz na przesłanie ma wyjątkowe serce nikogo nie skrzywdzi naprawdę jest piękna podziwiam moją idolkę

    OdpowiedzUsuń