Z roku na rok Martinę czeka coraz więcej pracy. Propozycje stoją jedna za drugą. Pojawia się coraz więcej projektów, a Martina robi wszystko, aby zrealizować je dla nas. Poświęca na to swoje życie prywatne, przez co pojawiają się nie tylko dobre skutki, bo złych nie brakuje. Hejterzy, problemy zdrowotne, ostatnio mogliśmy się przekonać jak praca Martiny wpływa na sprawy sercowe nastolatki. Kilka tygodni temu media zahuczały o rozstaniu dwuletniej pary - Tini i Petera. Niektórzy fani popadli w rozpacz, a niektórzy cieszyli się z uwolnienia Tini od "niezbyt urodziwego" i "podstarzałego" Petera. (Nie stosujemy tymi nazwami żadnych obelg, tylko przytaczamy słowa przeciwników związku ). Jednak rozstanie nie trwało zbyt długo, para nie może żyć bez siebie ! Zapraszamy do przeczytania ciekawego postu i zachęcamy do naszej dyskusji :)
Jak? Czemu ?
Para mimo napiętego grafiku z obu stron spędzali dużo czasu razem. Świadczyły o tym wspólne zdjęcia wstawiane z spotkań w towarzystwie przyjaciół czy też wizyt domowych. Zakochani byli również razem zauważani na wspólnych wyjściach przez paparazzi, oraz razem pojawiali się na czerwonym dywanie. Peter był przy Martinie kiedy potrzebowała, wspierał ją w karierze. Był przy niej chociażby podczas #Juntada Tinista, jednego z najważniejszych wydarzeń dla Tinity. Także podróżował z nią po świecie podczas trasy. A ona wspierała go na przedstawieniach w teatrze. Jednak naszą uwagę przykuł 21 marca... jeden z najważniejszych dni dla Martiny, urodziny nastolatki. Te miały być dla niej wyjątkowe, Tini miała przejść tym razem w wiek dorosły.. skończyła 18 lat. Ze względu na trasę światową Tinita spędziła urodziny poza domem, w Szwajcarii.
Rodzina dziewczyny i ekipa wraz z jej przyjaciółkami zorganizowały dla niej naprawdę wspaniałą niespodziankę. Udało się im ściągnąć przyjaciółki Tinity z dzieciństwa prosto do Szwajcarii, na scenę #ViolettaLive dla 18-letniej Stoessel. Jednak w tym wszystkim nie było Petera.. to strasznie przykuło uwagę nie tylko mediów, ale przede wszystkim czujnych i troskliwych fanów nastolatki, jak i Petera. Para przed mediami tłumaczyła się brakiem czasu. Faktycznie, mogło tak być. Jednak wszystko wydało się w kwietniu. 29 marca pierwsza część trasy zakończyła się w centrum Polski, Łodzi. Ekipa wówczas miała przerwę na 2-3 tygodnie od pracy. Na początku kwietnia Martina wraz z rodziną zorganizowała przyjęcie urodzinowe, już w ojczyźnie - Argentynie.
Byli przyjaciele, najbliżsi.. jednak nie był najważniejszego... Petera ! Przecież mężczyzna był na miejscu, w Argentynie. Czemu tego dnia przy Martinie miałby nie towarzyszyć najważniejszy człowiek w jej życiu ? W końcu zakochana po uszy Tinita opowiadała o ich wspólnych planach na przyszłość. Magazyn "Caras" udostępnił sporo fotek z imprezy. Jednak nigdzie nie pojawił się Peter.. Kilka dni potem odbyła się w Argentynie konferencja, która miała otworzyć dalszą część Turnee. Oprócz pytań dotyczących trasy padły pytania prywatne.. konkretnie do Tini, dotyczące jej związku. Media również skapnęły się, że chłopak Tinity nie towarzyszył w tak ważnych dla niej dniach oraz, że ostatnio nie pokazują się razem. Wtedy Tinita potwierdziła, że nie są razem.
Przyjaciółka Tinity potwierdziła to. Czyli wszystko jasne. Peter i Tinita ponownie razem. Miłosć jest silniejsza. W maju, w tym roku będą obchodzić 3 lata. Nie mogą wytrzymać bez siebie ! Ja jestem bardzo zadowolona, zawsze lubiłam tą parę. Mimo, że wolałam, żeby Tinita była z Diego czy też z Jorgem jestem zadowolona z związku z Peterem. Peter ją wspiera na każdym kroku widać, że się bardzo kochają. A Diego czy Jorge wybrali sobie partnerki. Szczególnie lepiej dla Tinity przy starszym partnerze, czemu? Sami wiecie jak kończą gwiazdki Disneya.. Martina wchodzi w okrutny showbiznes..
Ps. Przepraszam za opóźnienie postu. Czekaliśmy na więcej materiałów, ale również brakowało nam czasu.
Super !
OdpowiedzUsuńDługo czekałam na nowego posta ale nareszcie jest!
OdpowiedzUsuńJej! Ale się cieszę, że Tini i Peter znowu są razem! Bardzo lubię tą parę. Też wolałam wcześniej, żeby była z Jorge, ale on ma dziewczynę i to raczej niemożliwe. A przecież najważniejsze, żeby byli szczęśliwi. :) Post super! ;)
OdpowiedzUsuń